O tym, że taki ruch dojdzie do skutku, od wielu tygodni informowały światowe media oraz dziennikarze specjalizujący się w transferach. W środę został on potwierdzony. Real Madryt porozumiał się z Borussią Dortmund i Jude Bellingham został nowym zawodnikiem “Królewskich”. Angielski pomocnik podpisał sześcioletni kontrakt. W czwartek, 15 czerwca o godz. 12:00, zostanie oficjalnie zaprezentowany na Santiago Bernabeu, a następnie weźmie udział w konferencji prasowej.
Według informacji hiszpańskich i niemieckich mediów 19-latek będzie kosztował 103 miliony euro plus bonusy. Pięć procent z tej kwoty trafi do poprzedniego klubu pomocnika, czyli Birmingham City, którego jest wychowankiem. Fabrizio Romano donosił swego czasu, że porozumienie między stronami zawarte zostało już w kwietniu.
Real dopina pełną przebudowę środka pola
W niemieckim klubie Bellingham spędził trzy lata. W 2020 r. BVB wydała na ówczesnego 17-latka 30 milionów euro, więc inwestycja spłaciła się znacznie. W barwach drużyny z Signal Iduna Park Anglik zagrał 132 mecze. Strzelił 24 gole i zanotował 25 asyst. Sięgnął po Puchar Niemiec. Ma on już także za sobą 24 występy w narodowych barwach.
Bellingham, który dopiero 29 czerwca skończy 20 lat, został drugim najdroższym zawodnikiem w historii Realu Madryt. Ustępuje jedynie Edenowi Hazardowi. Belg kosztował 115 milionów euro. Anglik będzie niewiele droższy od Garetha Bale’a. Za niego zapłacono swego czasu 101 milionów euro.
“Królewscy” tym samym praktycznie domknęli przebudowę środka pola. Legendarny tercet Kroos-Casemiro-Modrić przestał być aktualny latem zeszłego roku, gdy Brazylijczyk odszedł do Manchesteru United. Florentino Perez zadbał jednak o przyszłość drugiej linii. Jej siłę w następnym latach stanowić będą Aurelien Tchouameni (23 lata), Federico Valverde (24 lata), Eduardo Camavinga (20 lat) oraz właśnie Jude Bellingham.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS