A A+ A++
Niezaprzeczalnie, numer alarmowy 112 powinien służyć wyłącznie do powiadamiania służb w nagłych sytuacjach, gdy występuje zagrożenie zdrowia, życia lub mienia. Dlatego tak ważne, by każdy miał świadomość jak istotne jest nieblokowanie linii Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
fot. KPP Jarosław


W dość nietypowy sposób przekonały się o tym dzieci, które dla żartu zadzwoniły pod numer alarmowy krzycząc: „ratunku, pomocy”. Chwilę potem się rozłączyły. Gdy telefon oddzwaniał, bały się odebrać. To jednak nie spowodowało braku reakcji ze strony służb. W poniedziałek, przed g. 21, dyżurny jarosławskiej komendy odbierając zgłoszenie, skierował na miejsce logowania się telefonu pruchnickich funkcjonariuszy.

W rejonie cmentarza w Chłopicach jednak nikogo nie znaleźli. Kolejnym krokiem, który uczynili było ustalenie właścicielki numeru. Okazała się nią 33-letnia kobieta. Nie było jej jednak w miejscu zamieszkania. Cały czas próbowali się też do niej dodzwonić. Po kilku próbach, kobieta oddzwoniła mówiąc, że właśnie wróciła do domu, ponieważ była z córką u sąsiadki.

Okazało się, że z telefonu, z którego było wykonywane połączenie alarmowe, korzysta 12-latka. Miała podczas zabawy z 8-letnim sąsiadem zadzwonić na 112 „dla żartu”. Rodzice dzieci byli nieświadomi zaistniałej sytuacji. Policjanci przeprowadzili zarówno z dziećmi, jak i ich opiekunami rozmowę na temat zarówno korzystania z numeru alarmowego i konsekwencjach wywołania niepotrzebnych reakcji służb ratunkowych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Częstochowie: Pomoc dla zwierząt. Częstochowa ma nową karetkę (zdjęcia)
Następny artykułW niedzielę w Tumie Europejski Zjazd Rycerski