Tomasz Poręba, który z powodzeniem prowadził poprzednie parlamentarne kampanie PiS, teraz nie ma lekko. Zewsząd sypią się na niego ciosy. Te najbardziej bolesne od dawnych wspólników. Adam Bielan i Marcin Mastalerek, którzy też przed laty prowadzili PiS do zwycięskich batalii, postanowili wykorzystać trudną sytuację Poręby.
W sztabie PiS nie ma ludzi od Bielana, nie ma ziobrystów, nie ma właściwie nikogo z frakcji Mateusza Morawieckiego. Są za to dawni ludzie Beaty Szydło i spece od badań. A także najbliższy człowiek Krzysztofa Sobolewskiego, odpowiedzialny za partyjne struktury Piotr Milowański, człowiek z cienia. Wszyscy, którzy nie mogą uczestniczyć w pracach sztabu, postanowili w końcu porozumieć się z szefem kampanii. Przez media. A szef kampanii odpowiedział im w mediach społecznościowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS