A A+ A++

Negatywnie wypowiedziałem się o PlayStation Showcase 2023. Druga faza PlayStation 5 nie została przedstawiona w sposób dokładny, zabrakło przede wszystkim gier ekskluzywnych zmierzających wyłącznie na konsole Sony i które jednocześnie wykorzystałyby moc tychże sprzętów – tak jak swego czasu God of War Ragnarok, Returnal czy Horizon Forbidden West.

Tym samym Microsoft nie miał bardzo wysoko zawieszonej poprzeczki. Wystarczyło wyciągnąć za uszy przynajmniej połowę ekip z Xbox Games Studios, aby ci przygotowali materiały ze swoich nadchodzących gier. Finalnie Xbox & Bethesda Games Showcase 2023 zaskoczyło, a mnie osobiście bardzo pozytywnie.

Lepiej Xbox & Bethesda Games Showcase 2023 nie można było otworzyć!

Zaczynając od początku, otrzymaliśmy zarejestrowany na silniku graficznym materiał z Fable. Szczena mogła opaść na podłogę, bo Playground Games znane przede wszystkim z Forzy Horizon dopieściło pod względem wizualnym swoją perełkę do granic możliwości. Oczywiście za wcześnie na otwieranie szampanów, ale ten film naprawdę napawa optymizmem. Z drugiej strony nie otrzymaliśmy potwierdzenia przybliżonej daty premiery, więc kto wie, czy baśniowa przygoda pojawi się na półkach sklepowych w 2024 roku…

Po Fable mogliśmy przyjrzeć się nowej marce South of Midnight od twórców We Happy Few. Styl graficzny mógł się podobać, choć osobiście poklatkowa animacja nie jest dla mnie, więc liczę na to, że została ona zawarta wyłącznie na potrzeby tegoż ujawnienia, a gameplay nie będzie się o nią opierał. Później otrzymaliśmy kolejną bombę w postaci Star Wars Outlaws – od Massive Entertainment, twórców The Division, wszystko biorę bez popity i myślę, że ta opowieść w świecie Gwiezdnych Wojen zadowoli nie tylko fanów owej marki, ale także zwykłych graczy – z naciskiem na tych lubiących otwarte światy, bo to pierwsza pozycja z IP stawiająca na open world.

Payday 3, odświeżenia Persony, 33 Immortals przypominające Hadsa, Jusant od twórców Vampyra czy Towerborne od osób stojących za The Banner Saga były dodatkiem – aczkolwiek bardzo przyjemnym, bo każda z tych gier prezentowała inny gatunek. Różnorodności nie zabrakło nie tylko przy głównych markach, ale także pokazach produkcji przygotowywanych przez deweloperów zewnętrznych.

Hellblade 2 ryje beret…

Z najważniejszych jeszcze rzeczy grzechem byłoby nie wymienić Avowed. Obsidian Entertainment, podobnie jak przywołane chwilę wcześniej Massive Entertainment czy Dont’Nod Entertainment, nigdy mnie nie zawiodło, więc mimo tego, iż rzeczony RPG nie wygląda na killera graficznego, to jednak będzie nadrabiał przy warstwie fabularnej, ciekawie zaprojektowanych mechanikach czy klimatycznym świecie. Tego po prostu jestem pewny.

Hellblade 2 także otrzymał wyśmienity trailer-gameplay. Nie oderwałem ani na chwilę wzroku od Senuy na 4-minutowym filmiku, który na słuchawkach mógł ryć banie. Wszak to psychologiczny horror, a w nich Ninja Theory pokazało już, że czują się jak ryba w wodzie. Jednakże przy tymże projekcie daję małego minusa, bo premiera jest zapowiedziana na 2024 rok (równie dobrze może to być grudzień). Ta gra chyba rywalizuje z GTA 6 o to, która z nich będzie dłużej w okresie developingu. Oczywiście cieszy mnie fakt, że Hellblade 2 będzie dopracowane pod względem szczegółów po prostu do maximum, ale czekanie 7 lat na kontynuację hitu z 2017 roku to trochę za długo…

Forza Motorsport jest z kolei odpowiedzią na Gran Turismo 7 od Sony. Jako wielki fan motoryzacji myślę, że spędzę w tym tytule przynajmniej sto godzin, o ile tylko deweloperzy zaoferują odpowiednią zawartość, a model jazdy, oprawa graficzna i fizyka pojazdów będzie tak dopracowana, jak mówią o tym w swoich dziennikach deweloperskich. Zresztą – Turn 10 Studios także nigdy nie zawiodło, więc o tę ścigałkę jestem spokojny.

Więcej takich imprez poproszę!

Wisienki na torcie mamy w przypadku Xbox & Bethesda Games Showcase 2023 dwie. W porównaniu z klapą o nazwie Redfall Starfield wygląda o nieboooo lepiej. Zapowiada się na konkretny szpil w kosmosie, taki galaktyczny Skyrim, który pozwoli zainteresowanym spędzić w tętniącym życiem świecie przynajmniej kilkadziesiąt godzin, a u najbardziej zafiksowanych twórczością Bethesdy licznik godzin będzie pokazywał z pewnością trzycyfrową liczbę. Starfield Direct udowodnił, że jest na co czekać, a tytuł nawet wygląda lepiej niż w zeszłym roku. Zazwyczaj mamy do czynienia z sytuacjami, gdzie im bliżej premiery, tym z kolejnym gameplayem widzimy downgrade. W przypadku tej gry wydaje się, jakby została uwolniona przy niej dodatkowa moc pozwalająca na jeszcze więcej. Jestem cholernie “nahajpowany”!

Grzechem byłoby pominąć Widmo Wolności – pierwsze i jedyne rozszerzenie do Cyberpunk 2077. Keanu Reeves pojawił się na scenie (vibe E3, prawda?) i zapowiedział, że fani przygody V w Night City powinni zacierać rączki na nadchodzącą opowieść. Pierwsze opinie dziennikarzy są bardzo pozytywne: przebudowany system policji, ogromna dzielnica przepełniona detalami i szczegółami (do wielu budynków wejdziemy), no i oczywiście fabuła, która nie powinna zawieść – scenarzyści z polskiej ekipy zawsze prezentują wysoki poziom.

Xbox & Bethesda Games Showcase 2023 było naprawdę obszerne i co najważniejsze – nieprzegadane. Nie było niepotrzebnych komentarzy twórców, Spencera potwierdzającego przed każdym ważniejszym trailerem, iż ta dana gra zadebiutuje na “eXboXie eX” i będzie “Dej Łan” w Game Passie. Wyszło bardzo dobrze, teraz czekam na efekty końcowe (premiery) i myślę, że konfrontacja między Xboxem a PlayStation w dziewiątej generacji konsol jest tuż przed nami.

Brawo Microsoft!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDwujęzyczne dzieci w gminie Dydnia
Następny artykułKupiła szczeniaka za 50 dolarów. Przeraziła się, co z niego wyrosło