W sklepach sprzedających alkohol przeprowadzono badanie metodą na tzw. “tajnego klienta”. Wykazało ono, że w większości takich sklepów sprzedawcy nie poprosili o dowód osobisty i nie odmówili sprzedania alkoholu osobie, która nie wyglądała na pełnoletnią.
— Wykorzystano w nim metodę „Tajny klient”, polegającą na próbie zakupu piwa przez osobę pełnoletnią, lecz z wyglądu stwarzającą pozory osoby nieletniej. „Tajnemu klientowi” towarzyszył tzw. „aktywny dorosły” – audytor, trener, psycholog, który obserwował całe zdarzenie – wyjaśnia Monika Dudycz-Stefanowska, pełnomocnik ds. przeciwdziałania uzależnieniom.
W ośmiu sklepach sprzedawcy prosili o dowód osobisty każdorazowo, bez udziału osób trzecich i nie sprzedali alkoholu „tajnemu klientowi”. Natomiast w 12 punktach sprzedawcy nie poprosili o dowód osobisty i nie odmówili sprzedania alkoholu „tajnemu klientowi”.
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS