Przewodniczący klubu KO Borys Budka został poproszony na antenie Radia ZET o zaśpiewanie czwartej zwrotki polskiego hymnu. Budka potwierdził, że oczywiście ją zna, ale w praktyce okazało się, że jest inaczej.
O Basi. Już… yyyy. Ojciec zapłakany… przepraszam, ale to jest znowu coś co jest trudne dla mnie, dlatego że przypomina mi się to w jaki sposób i dlatego jestem tak wkurzony, panowie ministrowie rządu zaatakowali ludzi, którzy tak pięknie odśpiewali hymn na Placu Zamkowym. Mnie się głos łamie, bo byłem, widziałem ten tłum, który śpiewał hymn
— mówił Borys Budka. Pytanie o hymn – od jednego z internautów – nawiązywało zapewne do sytuacji z marszu PO 4 czerwca, podczas którego Budka wezwał uczestników do odśpiewania hymnu. Z jednego z nagrań wrzuconych do sieci wyglądało, jakby na jego wezwanie odpowiedziała cisza.
W końcu Budka wyrecytował z niewielkimi błędami dwie ostatnie zwrotki hymnu.
Politycy ZP rozbawieni wpadką Budki
Wpadka Budki rozbawiła polityków Zjednoczonej Prawicy.
HIT‼️ Borys Budka jednak nie zna słów Mazurka Dąbrowskiego
A mówili, że z tą nieznajomością hymnu w PO to fejk… Nieprawdopodobne
Kłapać z zacietrzewieniem monotematyczne antypisowskie dyrdymały to faktycznie znacznie łatwiejsze niż znać hymn własnego kraju.
Budka cytuje czwartą zwrotkę Mazurka Dąbrowskiego… Co za kompromitacja!
Już tam Budka do swej Kamili mówi zapłakany
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS