Białoruś i Rosja porozumiały się ws. rekompensat za brudną ropę w rurociągu Przyjaźń
20.01.2020r. 16:06
Nowe ustalenia to efekt rozmów białoruskiego wicepremiera Ihara Laszenki i p.o. wicepremiera Rosji Dmitrija Kozaka. Rozmowy odbyły się w piątek w Moskwie.
Do zanieczyszczenia rurociągu Przyjaźń pochodzącą z Rosji brudną ropą doszło w kwietniu ubiegłego roku. W surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły wówczas produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały czasowo polski operator Przyjaźni PERN, ukraińska Ukrtransnafta, a także białoruski operator.
Ambasador Białorusi w Rosji Uładzimir Siamaszka mówił wcześniej, że Mińsk oczekuje rekompensat w wysokości 70 mln dolarów – przypomniała rosyjska agencja TASS.
Białoruś i Rosja nie ustaliły także na razie podwyżki taryfy za tranzyt rosyjskiego surowca ropociągiem Przyjaźń przez terytorium Białorusi. Mińsk zabiega o podwyżkę, by zrekompensować straty poniesione w efekcie zanieczyszczenia rurociągu. Czasowe wstrzymanie tranzytu spowodowało spadek dochodów Białorusi z tytułu opłat za przesył ropy. Według poniedziałkowych doniesień “Kommiersanta” ze względu na brak kompromisu rozmowy na ten temat mogą zostać zawieszone do lata, a według obecnych umów od 1 lutego opłaty zostaną zindeksowane o 6,8 proc.
Z powodu sporu o cenę surowca Białoruś i Rosja nie zawarły dotąd porozumienia w sprawie dostaw rosyjskiej ropy dla Białorusi na 2020 rok. Po wstrzymaniu przez Rosję od 1 stycznia przesyłu ropy dla Białorusi strony porozumiały się tylko w sprawie częściowych dostaw w styczniu, które zapewniają możliwość funkcjonowania dwóch białoruskich rafinerii, jednak według portalu TUT.by przesyłana ilość (750 tys. ton miesięcznie) to jedynie połowa potrzebnego surowca.
Ze względu na brak umów i pełnych dostaw ropy Mińsk wstrzymał czasowo eksport paliw za granicę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS