A A+ A++

“Tori i Lokita”

Ofiary systemu najczęściej są bezimienne. Na wojnie giną jacyś tam Ukraińcy. Na granicy z Białorusią umierają z wycieńczenia jacyś tam uchodźcy. Z rąk policji mordowane są jakieś tam Afroamerykanki, o których tożsamość upomniał się dopiero ruch społeczny #SayHerName. Tak jak czołowi lewicowcy europejskiego kina, Jean-Pierre i Luc Dardenne, nadają konkretne imiona i oblicza imigranckiej młodzieży anonimizowanej przez belgijskie media.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzytelnik: Ten płot ogranicza widoczność [ Społeczeństwo ]
Następny artykułSzukają nowych ławników