A A+ A++

Saga z problemami prawnymi Juventusu trwa. Po wyroku sądu apelacyjnego mówiącym o odjęciu klubowi 10 punktów z ligowej tabeli odbyła się kolejna rozprawa. W ramach ugody klubu ze związkiem drużyna Arkadiusza Milika i Wojciecha Szczęsnego nie musi się martwić o kolejne odjęte punkty.

Zobacz wideo
W Barcelonie wszyscy już żyją przyszłym sezonem. “Dominuje jeden temat”

Juventus otrzymał karę ujemnych punktów. Potem ją wycofano, a następnie przywrócono, w mniejszym rozmiarze

Przypomnijmy, początek całego ciągu wydarzeń miał miejsce w styczniu tego roku. Wówczas klub ukarany został 15 ujemnymi punktami za oszustwa finansowe, takie jak sztuczne zawyżanie opłat transferowych, czy podawanie nieprawdziwych informacji na temat pensji piłkarzy. Turyńczycy złożyli wtedy odwołanie do sądu, zwracając uwagę na przekroczony przez prokuraturę termin zbierania dokumentów. Punkty na konto klubu wróciły w kwietniu, lecz z adnotacją, że sprawa zostanie poddana ponownemu rozpatrzeniu. Do tego doszło natomiast w maju, a sąd apelacyjny ponownie uszczuplił dorobek w tabeli Juventusu, lecz tym razem o 10 punktów. 

Ta decyzja niewyobrażalnie zmienił tabelę Serie A. Przed zabraniem punktów Juventus plasował się na drugim miejscu z dorobkiem 69 punktów. Zaraz za nim na trzeciej pozycji było Lazio z jednym punktem mniej. Po ukaraniu turyńskiego klubu ten spadł na siódme miejsce w tabeli, a jego pozycję wicelidera zajęło Lazio, które dzięki temu w następnym sezonie oficjalnie wystąpi w Lidze Mistrzów.

Iga Swiatek i Beatriz Haddad-Maia

Juventus może odetchnąć. Doszło do ugody

Mimo ustanowionej kary wciąż trwają batalie sądowe. We wtorek w Rzymie wydaje się jednak, że doszło do przełomu. Jak informują włoskie media, turyńczycy poszli na ugodę z prokuratorem Włoskiego Związku Piłki Nożnej, Giuseppe Chine i zgodzili się zapłacić grzywnę 700 000 euro w zamian za brak kolejnych odejmowanych punktów.

Kosmiczna sensacja w Roland Garros. 172. rakieta świata wyrzuca Miedwiediewa

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Wtorkowa rozprawa pomiędzy Juventusem a federacją miała początkowo odbyć się 15 czerwca, jednak po ugodzie cała sprawa odbyła się właśnie tego dnia.

Nie znaczy to jednak, że sąd nie będzie miał pracy w połowie czerwca. Wszystko przez to, że na porozumienie nie zgodził się za to były prezydent klubu, Andrea Agnelii, który woli dalej osobno sądzić się z Chine. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIkea szykuje duże zmiany w sklepie we Wrocławiu. To na razie wielka tajemnica!
Następny artykułKijów wysłał jasny sygnał Moskwie. “Poczują, jak to jest żyć w stanie zagrożenia”