A A+ A++

“Jestem już niemłody, samotny, a kiedy przyjdzie na mnie czas, nie chciałbym obciążać dalszej rodziny organizowaniem pogrzebu, szukaniem miejsca na grobowiec…” – takie myśli towarzyszą niejednemu z nas. Spacerując po mieleckich i powiatowych cmentarzach, można zobaczyć grobowce z datą urodzin, zdjęciem, czekające tylko na… datę śmierci.

Zwyczaj wykupywania sobie grobu na zaś staje się coraz bardziej popularny. Niektórym wydaje się makabryczny, inni uważają, że to bardzo praktyczne rozwiązanie. Z tym problemem zgłosiła się do nas nasza Czytelniczka z Mielca. 

– Sama chciałam zadbać o miejsce na cmentarzu, żeby nie robić potem kłopotu bliskim. Słyszałam, że aby wykupić miejsce na cmentarzu komunalnym, trzeba złożyć podanie do MPGK, tam zbiera się komisja, która decyduje o tym, komu przydzielić miejsce. Podobno pierwszeństwo mają osoby, które są samotne i nie miałby kto zadbać o ich pochówek. Niestety, złożyłam podanie już jakiś czas temu i nie dostałam w tej sprawie żadnej odpowiedzi – mówi nasza Czytelniczka. – Jakie są więc przepisy w tej sprawie?

 

Za mało miejsca

 Z tym pytaniem zwróciliśmy się do MPGK w Mielcu, które zajmuje się cmentarzem komunalnym. Potwierdziliśmy, że taka komisja rzeczywiście zbierała się co jakiś czas i rozpatrywała podania mieszkańców, którzy chcieli sobie wykupić grób. W komisji zasiadali przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Mielcu i MPGK, którzy w sytuacjach wyjątkowych decydowali o sprzedaży grobu osobie żyjącej. W podaniach takich mieszkańcy opisywali różnego typu sytuacje życiowe, które zmuszały ich do zapewnienia sobie miejsca pochówku jeszcze za życia.

Ostatnio jednak sytuacja się zmieniła. Rocznie na cmentarzu komunalnym grzebie się nawet 400 ciał i powoli zaczyna tu brakować miejsc. Są plany powiększenia cmentarza, ale potrwać to może nawet trzy lata. Zmusiło to zarządców cmentarza do wstrzymania sprzedaży miejsc w tzw. systemie rezerwacji za życia.  Wykup kwater, miejsc grzebalnych możliwy będzie tylko przez bliskich osób już zmarłych, czyli na bieżące pogrzeby.

 

Za 20 lat możesz zniknąć

 Wykupienie miejsca na cmentarzu to jedno, ale trzeba pamiętać, że nie wykupuje się go “na wieczność”. Zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych, grób może być użyty do ponownego chowania, jeśli po upływie 20 lat od zawarcia przez zarząd cmentarza umowy z właścicielem grobu nie zostanie dokonana kolejna opłata. Użytkownik grobu może wtedy zgłosić zastrzeżenie i uiścić odpowiednią opłatę. Grób będzie wtedy jego własnością na kolejne 20 lat. 

Grobu, za który ktoś nie zapłacił, nie likwiduje się, a przydziela się go do pochowania kolejnym osobom. Nagrobek jest rozbierany. Po 20 latach zwłoki są już, według ekspertów, zmineralizowane, otwiera się wtedy grób i dokłada kolejne ciało. Nazwiska osób poprzednio pochowanych nie widnieją już wtedy na grobie, pozostają natomiast w księgach cmentarnych. 

Ustawa o chowaniu zmarłych jest już bardzo wiekowa, pochodzi z 1959 roku, w dodatku powiela ona zapisy ustawy z 1932 roku. Tak więc opłaty za grób zależą od aktów wewnętrznych gminy w przypadku cmentarzy komunalnych. W przypadku cmentarzy parafialnych decydują regulaminy władz kościelnych.

 

Stanowisko MPGK, zarządcy cmentarza komunalnego w Mielcu:

Nowe zasady wykupywania miejsc na cmentarzu komunalnym



W związku z faktem, że miejsca na mieleckim cmentarzu komunalnym jest coraz mniej, podjęto działania mające na celu poszerzenie jego granic, a tym samym powiększenie przestrzeni grzebalnej. Magistrat rozpoczął już niezbędne prace planistyczne, dzięki którym możliwe będzie podjęcie dalszych kroków. Przewiduje się, że czas potrzebny na powiększenie cmentarza to ok. 3 lat.

Mając na uwadze konieczność zabezpieczenia miejsc na bieżące pochówki, zarządcy cmentarza zmuszeni są do wstrzymania sprzedaży miejsc grzebalnych w tzw. systemie rezerwacji za życia. Oznacza to, że nie będzie można już wykupić miejsca na grób za życia, będzie ono przysługiwać tylko rodzinom, które chcą pochować swoich zmarłych bliskich na bieżąco.

Obecnie na cmentarzu komunalnym pozostało 940 miejsc na groby murowane i 260 na groby ziemne, a rocznie odbywa się na tej nekropolii ok. 400 pogrzebów. Trudno jednak na podstawie tych liczb dokonywać prostych rachunków, by oszacować, kiedy miejsce się skończy. Niemniej jednak nie ma wątpliwości, że jest już ono bardzo ograniczone. To zmusiło zarządzających do kolejnych kroków w celu racjonalnego zarządzania pozostałym miejscem. Do tej pory każdy mieszkaniec, który już za życia chciał sobie wykupić miejsce na cmentarzu komunalnym (system rezerwacji za życia), mógł zwrócić się w tej sprawie do specjalnie powołanej komisji, która rozpatrywała jego podanie. W komisji zasiadali przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Mielcu i MPGK Sp. z o.o. zarządzającej cmentarzem, którzy w sytuacjach wyjątkowych decydowali o sprzedaży grobu osobie żyjącej. Mieszkańcy w pismach opisywali różnego typu sytuacje życiowe, które motywowały ich do zapewnienia sobie miejsca pochówku jeszcze za życia.

Mając na uwadze powyższe, system rezerwacji miejsc grzebalnych za życia zostaje wstrzymany do momentu zabezpieczenia niezbędnego terenu na poszerzenie cmentarza. Wykup kwater, miejsc grzebalnych możliwy będzie tylko przez bliskich osób już zmarłych, czyli na bieżące pogrzeby.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy skuter elektryczny może jeździć buspasem? I TAK i NIE
Następny artykułEwa Mrozowska z “Gogglebox” opowiada na Instagramie o macierzyństwie. “Ciąży łatwej nie miałam”. Zdradziła też, ile przytyła w tym czasie