Jesienią 1959 r. młody pracownik cenionej, choć niewielkiej firmy Motorola jechał na spotkanie do siedziby Bell Labs, jednego z najbardziej uznanych przedsiębiorstw telekomunikacyjnych świata.
Po drodze mógł minąć pojazdy z zainstalowanym telefonem samochodowym MTS. Chociaż – jak sam Cooper dziś wspomina – „telefon” to było zbyt duże słowo na określenie urządzenia zajmującego pół bagażnika. Bell Labs, jako część telekomunikacyjnego giganta AT&T, zdawało sobie sprawę z ograniczonych możliwości systemu, dlatego szukano partnerów do zbudowania nowej wersji. Jednym z nich miała być Motorola.
Rzecz w tym, że szef Bell Labs nie był zainteresowany innowacjami. Chciał mieć to samo w lepszym opakowaniu: możliwość podłączenia telefonu w samochodzie do kablowej sieci telefonicznej. „Nie potrzebowali zmiany, bo byli monopolistą” – wspomina Cooper.
Udało im się zdobyć zamówienie, choć podczas podpisywania kontraktu nie mieli jeszcze pewności, że uda im się stworzyć urządzenie.„Sprzedawaliśmy technologię, która nie istniała”. Nie był to ostatni raz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS