De Vries nie najlepiej rozpoczął swój pierwszy sezon w Formule 1. Holendrowi przytrafiają się błędy, także takie, po których wiele pracy mają mechanicy AlphaTauri. Szczególnie problematyczny dla nowicjusza był weekend w Azerbejdżanie, gdzie AT-04 dwukrotnie został uszkodzony.
W padoku spekuluje się, że de Vries dostał od Helmuta Marko – zwykle surowego dla kierowców – ultimatum w postaci pokazania lepszej formy w Monako i Barcelonie. Sam Holender nie jest zaskoczony tym, że głośno mówi się o jego potencjalnym zastąpieniu.
Verstappen pytany w Monako czy w obliczu zaistniałej sytuacji zaoferował rodakowi jakąś radę, odparł:
– Nie. To znaczy mam na myśli to, że nie ma tu nic szczególnego do przekazania – uznał Verstappen. – On powinien się po prostu skoncentrować na jeździe.
– Wszyscy jesteśmy pod presją, by mieć odpowiednie osiągi i prezentować się możliwie najlepiej. Oczywiście, kiedy jesteś na początku kariery, chcesz zacząć jak najlepiej, a gdy nie wychodzi, starając się jeszcze mocniej niewiele poprawisz.
– Po prostu trzeba się skupić na własnej pracy i próbować się uczyć, próbować być lepszym, ale nie komplikować sobie wszystkiego nadmiernie. To właśnie mu powiedziałem. On zna siebie najlepiej. Musi uzyskać dobry wynik. Sądzę, że to mu pomoże. Po prostu wszystko musi „kliknąć” i mam nadzieję, że wkrótce się to stanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS