Gdzie lepiej być z pieniędzmi w kolejnych miesiącach tego roku: na rynku akcji czy na rynku obligacji?
Ważne miejsce w naszych przewidywaniach dalszego rozwoju sytuacji na rynkach finansowych zajmuje analiza cyklu koniunkturalnego. Obecnie wynika z niej, że gospodarka nadal zwalnia, a inflacja swoje szczyty ma za sobą. Historycznie jest to bardzo dobre środowisko dla obligacji – na razie zwłaszcza tych krótkoterminowych, gdyż wojna banków centralnych z inflacją nie jest jeszcze zakończona. Wniosek płynący z naszych analiz jest też taki, że w 2023 r. fundusze obligacji z bardzo dużym prawdopodobieństwem przyniosą wyraźnie dodatnie, a w przypadku korzystnego rozwoju sytuacji nawet dwucyfrowe stopy zwrotu. Na rynkach akcji w najbliższych miesiącach może być trudniej i spodziewamy się dużej zmienności. Obawy budzi między innymi to, na ile mocno wysokie stopy procentowe uderzą w kondycję finansową firm, jak i konsumentów. Pomimo szeregu ryzyk widocznych na horyzoncie i możliwej w najbliższych miesiącach korekty wywołanej pogorszeniem zysków spółek jesteśmy umiarkowanie optymistycznie nastawieni do akcji w skali całego roku. Perspektywy zbliżania się do końca spowolnienia gospodarczego najprawdopodobniej skłonią inwestorów do poszukiwania spółek i sektorów mogących być wygranymi kolejnej hossy – tak, jak w licznych cyklach koniunkturalnych w przeszłości.
Czytaj też: „Doradcy private bankingu nie rozumieją, że nie po to sprzedaję akcje w giełdowej spółce, by teraz grać nimi na innych ryzykownych rynkach”
Patrząc szeroko na świat inwestycji – czy jest dzisiaj ciekawszy rynek niż dłużny do szukania dobrych zysków?
Obecnie mamy do czynienia z wyjątkowo dużą niepewnością odnośnie do dalszego kształtowania się sytuacji makro na świecie. Wśród potencjalnych scenariuszy wymienia się recesję, inflację, stagflację, ale także te bardziej pozytywne, jak miękkie lądowanie czy ożywienie gospodarcze w drugim półroczu. W takim środowisku obligacje dają większą stabilność niż inwestycje w akcje, surowce, … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS