A A+ A++

Niektórym uchodźcom z Ukrainy wciąż trudno jest połapać się w polskich zwyczajach i przepisach. Pewna Ukrainka chciała w szpitalu zapłacić, żeby jej dziecko miało pojedynczy pokój i była bardzo zdziwiona, jak na tę propozycję zareagował lekarz.

Oksana przyjechała do Bielska-Białej z okolic Lwowa. Jakie widzi różnice między Polakami i Ukraińcami?

– Rzucił mi się w oczy stosunek do zwierząt. W Ukrainie popularne są hodowle rasowych psów i kotów, ale sporo zwierząt jest bezdomnych. W Polsce nawet zwykłe kundelki są prowadzone na smyczy, a bezdomnego psa nie widziałam jeszcze ani jednego – opowiada Oksana.   

Bywają różnice, przez które uchodźcy z Ukrainy wpadają w tarapaty. Społeczna Straż Rybacka to organizacja patrolująca rzeki, stawy i jeziora w poszukiwaniu kłusowników. Ostatnio zdarza się, że w ręce społeczników wpadają przybysze z Ukrainy, bo nie mają pojęcia, że w Polsce nie można ot tak sobie pójść łowić ryby, trzeba mieć kartę wędkarską, a także przestrzegać szereg innych reguł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiątek derbowym rywalem Lewandowskiego? Media informują o przełomie!
Następny artykułMichał Rydz nowym prezesem Widzewa. Trener Janusz Niedźwiedź zostaje