Wiosna to świetny moment na inwestycję w fotowoltaikę. W Polsce panele produkują ok. 80% energii od maja do września. W kontekście zwrotu z inwestycji i oszczędności ważny jest jednak sposób, w jaki rozliczamy się z zakładem energetycznym – w ramach net-meteringu lub net-bilingu. Na czym polega różnica między tymi metodami? Która z nich jest korzystniejsza?
Zasady rozliczania wg metody net-metering
Net-metering to metoda rozliczania płatności za energię elektryczną, w której właściciel instalacji fotowoltaicznej, będący prosumentem, otrzymuje kredyt za wyprodukowaną i oddaną do sieci energię. Ten kredyt może być wykorzystany do pokrycia kosztów zużytej energii, gdy instalacja nie generuje jej wystarczająco dużo lub gdy zużycie przekracza produkcję. Co się z tym wiąże, właściciel instalacji nie otrzymuje bezpośredniej zapłaty za energię, którą wprowadza do sieci. W praktyce oznacza to, iż z każdego 1 kW, który wprowadzamy do sieci, odbieramy 0,8 kW lub 0,7 kW. W tej metodzie sieć elektryczna była traktowana jako magazyn energii.
Obecnie, tj. od 1 kwietnia 2022 roku, każdy, kto chce założyć nową instalację fotowoltaiczną, nie może już rozliczać się w ramach net-meteringu i musi przejść na net-biling. Decyzja ustawodawcy w tej sprawie spowodowała znaczny wzrost zainteresowania instalacją w pierwszym i drugim kwartale 2022 roku. Nie oznacza to jednak, że wbrew wielu obawom, net-biling okazał się niekorzystny dla prosumentów. Nadal istotne jest racjonalne użytkowanie energii i nastawienie na autokonsumpcję energii z instalacji fotowoltaicznej.
Na czym polega net-biling?
Net billing to sposób rozliczenia z zakładem energetycznym, w którym prosument otrzymuje zapłatę za całą energię, którą generuje i wprowadza do sieci. Zapłata ta jest przechowywana na wirtualnym koncie (depozycie prosumenckim), z którego właściciel instalacji może przeznaczać środki na zakup energii lub koszty dystrybucyjne. Net-biling jest nieco bardziej skomplikowany, gdyż w obliczeniach trzeba uwzględnić m.in. miesięczną Rynkową Cenę Energii (RCEm). W tej sytuacji wzrost cen jest korzystny dla prosumenta, gdyż niejako “zarabia” więcej na wyprodukowanej energii elektrycznej.
Która metoda jest korzystniejsza?
Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, z których najważniejszym jest Rynkowa Cena Energii, net-billing jest lepszą metodą dla prosumenta, ponieważ pozwala mu na uzyskiwanie większych zysków ze sprzedaży energii. W przypadku net-metering prosument korzysta jedynie z rozliczeń na podstawie kilowatogodzin, przez co nadal zyskuje poprzez niższe rachunki za prąd, ale oszczędności te są mniejsze, niż gdy mówimy o metodzie net-biling.
Jeśli szukasz wiarygodnego partnera, który wesprze Cię na każdym etapie zakładania instalacji, w tym również objaśni, jak rozliczać się za pomocą metody net-biling, to koniecznie skontaktuj się z Fiberlink Fotowoltaika. Pomożemy Ci w audycie, montażu i zapewniamy kompleksową opiekę gwarancyjną.
Artykuł sponsorowany
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS