Utworzony: poniedziałek, 01 maja 2017 17:37
Imigranci z UE mają ogromny wkład w brytyjskie społeczeństwo i ekonomię, ale po Brexicie – koniec tego dobrego. Zdaniem specjalistów, niektóre sektory gospodarki w Wielkiej Brytanii czeka kryzys, związany z brakiem stałego napływu imigrantów. Do głosu dochodzi coraz więcej przedsiębiorców, którzy martwią się o przyszłość swoich interesów bez pracowników ze Wspólnoty. Wiele brytyjskich firm jest bez szans, jeśli rząd nie podejmie odpowiednich kroków.
Zobacz także:
Jak informuje serwis Financial Times, w jednej z brytyjskich sieci restauracji, Pret A Manger, tylko jedna na 50 aplikacji pochodzi od Brytyjczyków, którzy zwyczajnie nie uważają pracy w takim miejscu za „pożądaną”. Właściciele będą musieli włożyć ogromny wysiłek, by zachęcić ich do podjęcia pracy w restauracjach, jeśli po Brexicie zabraknie regularnego napływu imigrantów z Unii Europejskiej.
Planem rządu jest redukcja imigracji po Brexicie. Dla premier May ta sprawa właściwie jest priorytetem – wciąż podtrzymuje wcześniejsze zapowiedzi o zmniejszeniu sieci imigrantów z setek tysięcy do dziesiątek tysięcy. Ta decyzja zdecydowanie wpłynie na przedsiębiorstwa takie, jak restauracje, puby, hotele, gdzie większość personelu to przyjezdni z Unii Europejskiej. Bez regularnego napływu obywateli ze Wspólnoty, firmy będą musiały zmierzyć się z kryzysem.
Jak dotąd propozycją rządu rozwiązującą tę kwestię jest wprowadzenia wiz dla baristów, o które będą mogli starać się jedynie młodzi obywatele Unii. Taka wiza miałaby ważność dwóch lat i nie uprawniałaby do pobierania zasiłków. Clive Schlee, szef Pret A Manger, przygotowuje się na przyszłe trudności. Jak powiedział: „Tradycyjnie w naszych restauracjach mamy centra rekrutacyjne i kandydaci sami się do nas zgłaszają. Teraz przygotowujemy się na to, że to my sami będziemy musieli starać się dotrzeć do potencjalnych pracowników. Nie mam pojęcia, co przyniesie przyszłość, ale trzeba się na nią przygotować”.
Osoby pracujące w tych restauracjach zaczynają swoje zarobki od kwoty 7.85 funta za godzinę pracy w Londynie i innych większych miastach oraz 7.65 funta w pozostałych. Po 12 tygodniach mogą liczyć na dodatkowego funta za godzinę. Inną korzyścią dla pracowników są między innymi darmowe posiłki. Właściciele sieci restauracji planują zachęcać Brytyjczyków do pracy poprzez kampanie prowadzone w social mediach i przez urzędy pracy.
Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: danielo / Shutterstock
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Warto przeczytać…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS