A A+ A++

Osobiste doświadczenia Karola Wojtyły jako robotnika, nauczyciela czy duszpasterza młodzieży pozwoliły mu zaangażować się w budowanie społeczeństwa bardziej podmiotowego, które dziś nazywamy obywatelskim – wskazywali uczestnicy konferencji naukowej „Karol Wojtyła wobec wyzwań PRL”, zorganizowanej w czwartek w 103. rocznicę urodzin Papieża w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie.

Prowadząca rozmowę dr hab. Dominika Żukowska-Gardzińska (UKSW) odniosła się do książki „Osoba i czyn” Karola Wojtyły, będącej zbiorem studiów z antropologii filozoficznej, w której autor, definiując kim jest osoba ludzka, połączył to pojęcie z tzw. teorią uczestnictwa. Mówi ona o tym, że człowiek bardziej rozumie samego siebie wtedy, gdy uczestniczy w życiu innych ludzi. – Wydaje się, że jest to jeden z podstawowych zalążków przywiązywania przez Karola Wojtyłę bardzo dużej wagi do pojęcia podmiotowości społeczeństwa. To z niego potem rozwinęło się dzisiejsze pojęcie społeczeństwa obywatelskiego – wskazała prowadząca.

Jak stwierdziła, Kościół w czasach Karola Wojtyły nie posługiwał się pojęciem podmiotowości społeczeństwa, ale na pewno miał na względzie takie uczestnictwo w życiu społecznym, które w różnych działaniach poszczególnych ludzi lub grup zawsze prowadzi do dobra wspólnego.

Grzegorz Polak, wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz autor książek o Janie Pawle II zgodził się, że pojęcie społeczeństwa obywatelskiego w czasach Karola Wojtyły „nomen omen nie miało jeszcze praw obywatelskich”. – Ale ja twierdzę, że on próbował tworzyć takie społeczeństwo, oparte na dwóch zasadach, będących tytułem jego książki: miłość i odpowiedzialność. Natomiast całe jego nauczanie oparte jest na absolutnym fundamencie prymatu osoby ludzkiej, nadrzędnym wobec całej rzeczywistości – powiedział.

Jak wskazał, na społeczeństwo obywatelskie składają się zorganizowane działania obywateli, które uzupełniają albo wręcz zastępują struktury państwowe. – W PRL szwankowało wszystko: służba zdrowia, budownictwo, gospodarka… Szkolnictwo funkcjonowało jeszcze nie najgorzej, ale było silnie zideologizowane. Już jako biskup, a potem arcybiskup i kardynał, Karol Wojtyła podejmował próby, które mogły być niebezpieczne dla władzy ludowej. Starał się uzupełnić to, czego w społeczeństwie brakowało

Grzegorz Polak wspomniał o słabo zbadanym fakcie, jakim było zaangażowanie się abp. Wojtyły w ostatecznie zarzuconą budowę domu mieszkaniowego dla małżeństw studenckich w podkrakowskich Bronowicach, na które ziemię dał jeden z tamtejszych proboszczów z areału należącego do parafii mariackiej. – Inicjatywa ambitna, trochę karkołomna, z góry skazana na niepowodzenie. To się miało nazywać „Osiedle Miłości”. Zebrano pieniądze, inżynierowie mieli przystąpić do pracy, ale nic z tego nie wyszło, wiadomo dlaczego. Władza absolutnie nie godziła się na przełamywanie monopolu w jakiejkolwiek dziedzinie, a już na pewno nie tam, gdzie Kościół mógł uzyskać punkty w społeczeństwie – powiedział red. Polak.

Zaangażowanie abp. Karola Wojtyły w to, co nazywamy budowaniem podmiotowego społeczeństwa możliwe było dzięki temu, że w swoim życiu zdobył doświadczenie w wielu dziedzinach, wykonywał różne zawody, stykał się z wieloma wspólnotami i grupami zawodowymi o często bardzo odmiennych rodowodach. Był studentem, robotnikiem, pisarzem, filozofem, nauczycielem, niekonwencjonalnym duszpasterzem młodzieży. Był zatem osobą na tyle kompletną w swoich doświadczeniach, aby zrozumieć, gdzie istnieją w społeczeństwie braki i jak w realiach komunizmu można to społeczeństwo prowadzić ku dobru wspólnemu.

Mówił o tym Grzegorz Polak, ale wątek ten podjął także dr hab. Michał Białkowski, prof. UMK. – To zaangażowanie objawiało się w wielości jego doświadczeń, ale i w coraz większym zakorzenieniu w Kościele powszechnym postawy polegającej na przejmowaniu odpowiedzialności za Kościół – powiedział.

To, co realizował w swojej filozofii Karol Wojtyła, prelegent nazwał włączeniem się już nie tylko w uzupełnianie braków peerelowskiej rzeczywistości, ale wręcz w budowanie społeczeństwa opartego na aksjologii chrześcijańskiej, alternatywnego wobec społeczeństwa podbitego i zideologizowanego przez system komunistyczny.

W tym kontekście zauważył, że niewątpliwie zwrotnym wydarzeniem w biografii Karola Wojtyły jest Sobór Watykański II. Dodał, że przyszły papież miał niewątpliwie wpływ na powstanie dwóch istotnych dokumentów soborowych: konstytucję duszpasterską „Gaudium et spes” i deklaracji o wolności religijnej „Dignitatis humanae”. Obydwa dokumenty później inspirowały abp. Wojtyłę do konkretnych działań.

„Te dwie wielkie karty Soboru Watykańskiego II dotykają tego zasadniczego problemu człowieka, który jest częścią społeczeństwa oraz relacji dwóch instytucji, Kościoła i państwa, we współczesnym świecie. Opisują, w jaki sposób te dwa odmienne porządki mogą współdziałać na rzecz dobra wspólnego” – wyjaśnił prof. Białkowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGrupa OASIS mianuje Eddiego Astona dyrektorem generalnym
Następny artykułFinał ogólnopolskiego Konkursu „Mój szkolny kolega z misji”