A A+ A++

Zoran Arsenić do Polski trafił w 2017 roku, kiedy zamienił NK Osijek na Wisłę Kraków. Później został zawodnikiem Jagiellonii Białystok, z był wypożyczany do Rakowa Częstochowa. Finalnie dołączył do drużyny Marka Papszuna w lipcu 2021 roku i stanowi o sile defensywny. W obecnych rozgrywkach Raków wygrał mistrzostwo Polski, a Chorwat zanotował 40 meczów we wszystkich rozgrywkach. W wywiadzie dla chorwackich mediów mówi o niezbyt miłym przyjęciu tytułu przez środowisko piłkarskie w Polsce. 

Zobacz wideo
Jakie były początki Fame MMA? “Spojrzałem na liczby po walce Saleta vs Najman”

Legia Warszawa i Lech Poznań zazdroszczą? Obrońca Rakowa Częstochowa jest pewny 

Raków Częstochowa niemal od początku sezonu 2022/23 był kandydatem do wygrania mistrzostwa Polski i zespołem, który przewodził ligowej tabeli. Już trzy kolejki przed końcem było wiadomo, że drużyna Marka Papszuna zgarnie mistrzowski tytuł. Dla częstochowian to niebywały sukces i zdaniem Zorana Arsenicia budzi zazdrość innych klubów i ich kibiców. 

– Mamy dobry status, ludzie doceniają nasze wyniki i trenera, ale generalnie nas nie lubią. Szczególnie duże kluby, takie jak Lech Poznań czy Legia Warszawa, które mają ogromne stadiony pełne kibiców, historyczne dominacje i trofea. Trudno im pogodzić się z faktem, że Raków zdobył tytuł na trzy kolejki przed końcem. To ich dotyka, nie zostaliśmy dobrze przyjęci przez ich kibiców – stwierdził kontrowersyjnie środkowy obrońca. 

Kosmiczna oferta dla Papszuna. Z polskiego klubu. Oferują pół miliona miesięcznie

Raków już w zeszłym sezonie radził sobie nieźle i mistrzostwo przegrał z Lechem Poznań o pięć punktów. Stoper dostał pytanie, czy jego zespół musi radzić sobie z “okradaniem” przez sędziów i stwierdził, że właśnie w poprzednich rozgrywkach były takie sytuacje. 

– Musieliśmy sobie z tym radzić, zdarzały się sytuacje, zwłaszcza w zeszłym roku, kiedy wyścig o tytuł był zacięty. Czuć to… Ale to też część tego sportu, trzeba się do tego przyzwyczaić – przekonuje Arsenić i dodaje: – W tym sezonie nie daliśmy nikomu szansy na sukces. Mieliśmy zbyt dużą przewagę, żeby coś poszło na korzyść innej drużyny – wyjaśnił. 

Dwa błędy bramkarzy w meczach Warty z Radomiakiem

Jednak coś go zadowala. Zoran Arsenić gotowy zostać w Rakowie na dłużej

Po serii nieprzychylnych komentarzy piłkarz Rakowa stwierdził, że jest w Polsce szczęśliwy i chciałby zostać w klubie na dłużej. – Zawsze chciałem zdobyć trofeum, ale się nie udawało. Czegoś brakowało i  zastanawiałem się, jak to jest być mistrzem kraju. Osiągnąłem to, o czym marzyłem – podsumował. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. 

Kontrakt Zorana Arsenicia z Rakowem Częstochowa wygasa 30 czerwca 2026 roku. Łącznie Chorwat ma na koncie już 146 meczów na poziomie Ekstraklasy. Zdobył pięć goli i zaliczył dziewięć asyst. W tym sezonie jego drużyna zmierzy się jeszcze z Wisłą Płock i Zagłębiem Lubin. Z kolei 15 lipca powalczy o Superpuchar kraju z Legią Warszawa. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMSI wprowadza na rynek nowe komputery MAG Infinite S3. Core 13. gen i RTX 4070
Następny artykułWoda na Grunwaldzkiej po prostu „stoi”, a przecież tyle, co zakończyła się modernizacja