A A+ A++

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego od kilku miesięcy sprawdzają oświadczenia majątkowe europosła Platformy Obywatelskiej Radosława Sikorskiego pod kątem ich poprawności i zgodności z prawdą.

CBA: Czynności w toku

Dziennikarze portalu TVP Info podali, że w ostatnich dniach pracownicy CBA zdecydowali, że kontrola zostanie wydłużona do sierpnia.

Funkcjonariusze Biura sprawdzają oświadczenia złożone przez polityka w latach 2019-22. Sikorski złożył je w związku z wykonywaniem mandatu europosła. Kontrola miała trwać do 10 maja, została jednak przedłużona o kolejne trzy miesiące. Zespół prasowy CBA przekazał dziennikarzom, że “czynności kontrolne są w toku”.

Wiadomość o możliwych nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych europosła obiegła polskie media w lutym.

Informacje z holenderskiego dziennika

Holenderscy dziennikarze przeprowadzili śledztwo, które wykazało, że Radosław Sikorski otrzymuje ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich prawie 100 tys. euro rocznie za “doradztwo” przy konferencji Sir Bani Yas. Wydarzenie zostało utworzone nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji i nabrało kształtu stałej instytucji, a jego działalność jest zamknięta dla mediów.

W holenderskiej gazecie “NRC” czytamy, że “analiza wyników głosowania Sikorskiego przeprowadzona przez dziennikarzy “NRC” pokazuje, że zajmuje on stanowisko przychylne Emiratom i ich najwierniejszemu sojusznikowi – Arabii Saudyjskiej”.

Według relacji holenderskich dziennikarzy, były szef polskiego resortu spraw zagranicznych zasiada w radzie doradczej od 2017 roku, w wyniku czego otrzymał już prawie 0,5 mln euro od MSZ Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Bezpodstawne oskarżenia?

W odpowiedzi Sikorski stwierdził, że jego działalność pozaparlamentarna jest wymieniona w oświadczeniu majątkowym złożonym w Parlamencie Europejskim oraz Polskim Parlamencie, a cały dochód został opodatkowany. Jak podkreślił w komunikacie w mediach społecznościowych, zaproszono go do rady doradczej forum Sir Bani Yas w 2017 roku, czyli dwa lata przed wyborem do Europarlamentu.

“Dlatego uważam za niesprawiedliwe i niewłaściwe łączenie tej prestiżowej roli z moją działalnością jako posła do Parlamentu Europejskiego. Oświadczam niniejszym, że na moje głosowania w PE w żaden sposób nie wpływa działalność zewnętrzna” –oznajmił.

Czytaj też:
Sikorski o Tarczyńskim: Wnuk bohatera podziemia czy szmalcownika
Czytaj też:
Media: CBA bada decyzje Trzaskowskiego. W tle afera śmieciowa

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPijani jechali quadem. Nie zapanowali nad maszyną
Następny artykułUrząd Gminy Zambrów dla Ksawcia