A A+ A++

PiS próbuje — bezskutecznie — zmienić skład sejmowej komisji sprawiedliwości. Nic dziwnego. Poza tym, że PiS próbuje usunąć ludzi Zbigniewa Ziobry. — To oznacza wojnę! — krzyknął poseł Suwerennej Polski do posłanki PiS. I pewnie ma rację.

Wyobraźmy sobie taką sytuację — i wcale nie jest to political-fiction — jest rząd, który rządzi już dwie kadencje i szykuje się na trzecią. Od ośmiu lat w tym rządzie jest minister sprawiedliwości, który przy okazji jest szefem partii koalicyjnej. System prawny to jego poletko. Sukcesów specjalnych nie ma, każda kolejna reforma to porażka, ale cała obsada Ministerstwa Sprawiedliwości to jego ludzie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZakupy w kwietniu kosztowały 20 proc. więcej. Taniej już nie będzie
Następny artykuł200 zł kary za wypożyczenie w Katowicach roweru Nextbike z Chorzowa