Artur Orzech był w TVP etatowym komentatorem konkursu Eurowizji od 1992 r. 2021 r. został zwolniony i przeniósł się do swojego kanału na Youtube. Jego fani mogli oglądać oficjalny przekaz telewizyjny i jednocześnie śledzić na żywo spostrzeżenia prezentera. Przez ostatnie dwa lata zgromadził wierną stutysięczną widownię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym roku, przez długi czas, Artur Orzech nie chciał potwierdzić czy dochowa tradycji. Niektórzy obawiali się, że nic z tego nie będzie, bo ma ważniejsze sprawy na głowie, przede wszystkim trasę z reaktywowanymi “Różami Europy”, które współtworzył 40 lat temu.
W końcu we wtorek, w dniu pierwszego półfinału Eurowizji, Artur Orzech opublikował oficjalne oświadczenie.
“Tak, z przyjemnością będę z wami 13 maja, w trakcie finału eurowizyjnego w Liverpoolu. Będę komentował, będę dorzucał swoje trzy grosze, nie byłbym w stanie odmówić tej obecności z wami, dziękując z całego serca, za to, że jesteście. Tak późno się odzywam, bo praca zawodowa w tym czasie sprowadzi mnie na Dolny Śląsk. Jestem członkiem jury jednego z festiwali muzycznych. Bałem się, że nie uda się połączyć tych dwóch rzeczy, ale wszystko się uda. Do zobaczenia i usłyszenia 13 maja” – stwierdził w specjalnie nagranym filmiku.
Znamy już 10 szczęśliwców z pierwszego półfinału Eurowizji w Liverpoolu. To reprezentanci Chorwacji, Czech, Finlandii, Izraela, Mołdawii, Norwegii, Portugalii, Serbii, Szwajcarii i Szwecji.
W czwartek 11 maja odbędzie się drugi półfinał, w którym wystąpi Blanka. Konkurs finałowy przewidziany jest dwa później w sobotę.
W najnowszym odcinkupodcastu“Clickbait” z jednej strony znęcamy się nad “Bring Back Alice” i “Randką, bez odbioru”, a z drugiej – postulujemy przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w “Małżeństwie po indyjsku” działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS