A A+ A++

FC Barcelona mimo wewnętrznych problemów nadal ma chrapkę, aby zaszaleć na rynku transferowym. LaLiga nie zgodzi się jednak na zarejestrowanie jakiegokolwiek piłkarza, jeśli klub nie zmniejszy wydatków o 200 mln euro. Działacze ze stolicy Katalonii już opracowali plan, w jaki sposób zamierzają tego dokonać. Wszystko po to, by wzmocnić kadrę na tyle, by w przyszłym sezonie powalczyć również w europejskich pucharach. Dziennik “Sport” wymienia nawet sześciu graczy, którzy latem zameldują się na Camp Nou.

Zobacz wideo
Polska znów ma mistrza świata! Kapitalna gala! Wasilewski i Szpilka komentują

FC Barcelona ma plan. Dzięki niemu ruszy na transferowe łowy

Klub zaprezentował tzw. mapę drogową, zgodnie z którą będzie redukował wydatki. Wszystko zawiera się w pięciu punktach, tj.:

  • obniżenie wynagrodzeń zawodnikom pierwszego zespołu (60 mln),
  • obniżenie kosztów innych sekcji sportowych (piłka ręczna, koszykówka, futsal, hokej) oraz piłki młodzieżowej (30 mln),
  • obniżenie kosztów funkcjonowania klubu (30 mln),
  • obniżenie płac pracownikom pozasportowym (10 mln),
  • pozyskanie nowych dochodów (transfery, nowi sponsorzy – 70 mln).

Oficjalnie: Ancelotti faworytem do przejęcia giganta. Oficjalnie: Ancelotti faworytem do przejęcia giganta. “Nie ma już sensu ukrywać”

Dzięki tym działaniom transfery mają być możliwe. Według “Sportu” ekipę Xaviego zasili sześciu nowych piłkarzy. Doniesienia o chęci pozyskania większości z nich już wcześniej pojawiały się w mediach, więc zaskoczeń nie ma. Oczywiście na czele listy jest Lionel Messi, którego powrót jest priorytetem. Po ostatnim zamieszaniu w związku z wycieczką do Arabii Saudyjskiej jego odejście z PSG jest prawie pewne.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Nie tylko Messi. Sześciu piłkarzy ma przyjść do FC Barcelony. Ambitne plany

Oprócz niego do klubu ma przyjść aż trzech kreatywnych pomocników. To dobra wiadomość dla Roberta Lewandowskiego, który dobrych dograń potrzebuje jak tlenu. Mowa jest o Yannicku Carrasco z Atletico, Ilkayu Guendoganie, któremu kończy się kontrakt z Manchesterem City, a także Rubenie Nevesie. Ten ostatni miałby trafić do Barcelony w ramach specjalnej wymiany. Jak donosi “Sport” Wolverhampton odda portugalskiego pomocnika i dołoży jeszcze 30 mln euro w zamian za Ansu Fatiego.

Jedna osoba zmarła w nocy, gdy świętowano mistrzostwo Napoli Wielkie świętowanie w Neapolu skończyło się tragedią. Nie żyje 26-latek

Szóstkę potencjalnych nowych graczy zamykają obrońca Athleticu Bilbao Inigo Martinez oraz napastnik Athletico Paranaense Vitor Roque. W przypadku tego ostatniego zachodzą jednak spore wątpliwości, ponieważ wiązałoby się to z wydatkiem 40 mln euro, a w grze o niego są także inne wielkie kluby. Oczywiście jest jeszcze druga strona medalu. FC Barcelona musi bowiem także sprzedawać i to na korzystnych warunkach. Według “Sportu” w pierwszej kolejności klub mieliby opuścić gracze, na których można wygenerować czysty zysk (głównie wychowankowie i sprowadzeni za darmo), tj. Ansu Fati czy Franck Kessie. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKraków: Tunel wzdłuż ul. Opolskiej ma być otwarty w maju
Następny artykułWhatsApp naprawia ankiety i udostępnianie plików