A A+ A++

Brawami został przywitany na dworcu we Lwowie personel pociągu, który przed odjazdem z Chersonia został ostrzelany przez Rosjan. Załoga musiała m.in. ewakuować pasażerów i odpiąć płonący się wagon. Skład, mimo poważanego incydentu, dotarł do celu bez opóźnień.

W piątek, dokładnie o godz. 10:18, na jeden z peronów lwowskiego dworca wjechał pociąg z Chersonia. Skład w czwartek, chwilę przed odjazdem, został ostrzelany. 

“W Chersoniu załoga pociągu działała szybko i dokładnie, przenosząc dwóch pasażerów o ograniczonej mobilności z wagonu ewakuacyjnego do schronu na kilka minut przed uderzeniem” – poinformował ukraiński przewoźnik na Telegramie. 

We Lwowie byli punktualnie

Po wszystkim personel pociągu odczepił płonący wagon i mimo alarmu oraz chaosu po nalocie, ruszył z 14-minutowym opóźnieniem. 

Skład na trasie zdołał nadrobić stracony czas i do celu dotarł punktualnie. 

ZOBACZ: Ukraina. Wybuch nad Kijowem. Media: Satelita albo meteoryt

“Na dworcu we Lwowie bohaterska załoga pociągu była oklaskiwana przez swoich kolegów i okolicznych mieszkańców” – czytamy. 

W Chersoniu został jeden z konduktorów, który odniósł niewielkie obrażenia. W piątek rano został wypisany ze szpitala i wrócił do domu.

ap/kg/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProf. Sowiński: Ziobro pręży muskuły. Chce być liderem po Jarosławie Kaczyńskim
Następny artykułNowy zawodnik w Czarnych. Środkowym zespołu z Radomia został Wojciech Kraj