A A+ A++

– Przyszedł lockdown, a wielu przedsiębiorców było bez żadnych oszczędności. Zaczęli się do nas odzywać właściciele i małych i wielomilionowych przedsiębiorstw, krzycząc, że są bankrutami. Znam nawet tragiczne przypadki osób, które odebrały sobie życie z tego powodu – opowiada Anna Urbańska, psycholog biznesu ze STRUCTOGRAM® Polska. Dodaje jednak, że Polacy bardzo szybko zaczęli się przełamywać i szukać wsparcia u psychologów czy trenerów biznesu. To uratowało sporo dusz.

– Np. do jednej z moich klientek, właścicielki biura podróży, już na samym początku lockdownu klienci zaczęli się zgłaszać po wpłacone zaliczki, a rynek turystyki zupełnie zamarł. Musiała włożyć mnóstwo pracy i wysiłku, by opanować tę sytuację, a potem poukładać firmę na nowo. Dziś ruszyły sprzedaże wycieczek. Jej biznes przetrwał, bo zareagowała szybko na kryzysową sytuację i zaczęła szukać pomocy z zewnątrz – przekonuje Anna Urbańska.

Społecznie w depresji

A psychologicznych wyzwań przed fotelami CEO, CFO, CMO czy COO pandemia rzuciła naprawdę sporo: kłopoty finansowe, niedokończone inwestycje, problemy z pracownikami, trudności z organizacją pracy wszystkich domowników w czasie izolacji, to tylko przykłady problemów, z jakimi zgłaszają się przedsiębiorcy do psychologów i psychiatrów z klinik psychologicznych Gedeon Medica.

– W naszych klinikach przybyło ok. 30 proc. pacjentów, borykających się z coraz większymi problemami z prowadzeniem własnych firm. Część z nich traci płynność finansową lub po prostu bankrutuje. Często zauważamy, że większe, wielomilionowe inwestycje powodują u biznesmenów dużo większe problemy z radzeniem sobie ze stresem – skala inwestycji wzmaga obawy o przyszłość – podkreśla dr Elżbieta Bonder, lekarz i współwłaścicielka klinik psychologicznych Gedeon Medica.

30-procentowy wzrost liczby pacjentów w klinikach psychologicznych Gedeon Medica potwierdza niepokojące światowe statystyki dotyczące problemów ze zdrowiem psychicznym, które już przed wybuchem epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 były dramatyczne. Według ONZ, na depresję cierpi 264 mln ludzi na świecie, samobójstwo jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci u osób w wieku 15–29 lat. Jednocześnie każde 10 tys. osób przypada mniej niż 1 specjalista zajmujący się zdrowiem psychicznym, a globalna gospodarka traci ponad 1 bilion dolarów rocznie z powodu depresji i lęku.

Lockdown, jak zauważa psycholog, psychoterapeutka Dorota Minta, ujawnił nasze wieloletnie zaniedbania.

– Higiena psychiczna w polskim biznesie leży odłogiem. Nic dziwnego, w końcu, u nas nie było kryzysu od końca lat 90. W miarę suchą stopą przeszliśmy recesję z 2008 r., nie mamy więc żadnych wypracowanych mechanizmów. A tu dziś okazuje się, że np. cały dom wisi na pensji menedżera, długi lawinowo rosną. Biznesmeni, menedżerowie poczuli się bezradni – przecież byli wytrenowani, jak skutecznie motywować i kierować zespoły offline. Teraz, w online to wszystko zniknęło, do tego rozmył się balans między życiem zawodowym a prywatnym. Nagle wszyscy zdjęli mundurki „bankowców”, które nie były po to, by się podobać, ale miały ukrywać osobowość i emocje. Menedżerowie w dużym stopniu stracili więc obszary, w których do tej pory się poruszali – opowiada Dorota Minta.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapisy do lig miejskich – siatkówka/tenis stołowy/badminton
Następny artykułPoznań: Jesienne koncerty nad Rusałką