Większość Brytyjczyków nie zna innego monarchy niż Elżbieta II. Jej styl sprawowania urzędu – dyskretny, powściągliwy, oparty na etyce obowiązku, ściśle oddzielający osobiste poglądy królowej od jej publicznej funkcji – postrzegano jako standard funkcjonowania monarchii.
Wszyscy, którzy znają Karola, doskonale wiedzą, że taki styl sprawowania urzędu jest niezgodny z jego temperamentem. Elżbieta bardzo pilnowała się, by nie zdradzać żadnych politycznych preferencji, Karol natomiast zawsze chciał być liderem opinii, inicjującym ważne społeczne dyskusje i zmiany. Czy jako monarcha będzie musiał zrezygnować z takiej postawy? Czy uda mu się pogodzić swoją wizję monarchii z wymogami angielskiej konstytucji? (nie ma ona formy pojedynczego spisanego dokumentu, jak mówią Brytyjczycy – “nie jest książką, tylko biblioteką”). Czy 74-letniemu Karolowi uda się zmienić monarchię zgodnie ze swoim temperamentem, który miał wpływ na sprawowanie funkcji następcy tronu, księcia Walii? Był pierwszym w historii brytyjskiej monarchii następcą tronu aktywistą, traktującym swój tytuł, związany z nim majątek i towarzyszącą mu sprawczość jako narzędzie promowania ważnych dla siebie spraw.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS