Brakuje pracy dla kobiet, a w mniejszych miastach i w małych miejscowościach zamykają nieduże sklepiki rodzinne i restauracje – mówi Ryszard Pawlewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Skierniewicach. – Poprawy sytuacji się na razie nie spodziewam.
W mniejszych miejscowościach sklepiki rodzinne nie wytrzymują konkurencji ze strony dużych sieci handlowych. Jest za to dużo pracy dla mężczyzn, ale głównie na budowach czy pracy fizycznej, natomiast brakuje albo panów z konkretnymi umiejętnościami, albo nie garną się do prostych prac. I to w sytuacji, gdy stopa bezrobocia rejestrowanego pod koniec marca tego roku w powiecie skierniewickim wyniosła 4,6 proc., a bez pracy formalnie było 500 osób. W samych Skierniewicach stopa bezrobocia jest wyższa: wynosi 5 proc., a stałego zajęcia nie ma 900 mieszkańców i – znacznie częściej – mieszkanek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS