Młoda sztuka po krakowsku (zdjęcia, wideo)

Galeria Biura Wystaw Artystycznych nie zwalnia i serwuje widzom kolejną odsłonę, w której za sprawą Marty Antoniak i Tomasza Barana obcujemy tym razem z młodą sztuką polską ze środowiska krakowskiego.

– Dokonania związanych z krakowską Akademią Sztuk Pięknych artystów są doskonale znane kolekcjonerom na całym świecie- mówi dyrektorka BWA, Justyna Łada. Obu autorów łączą dwie postawy twórcze, choć z jednej strony mamy malarstwo będące nieco poza malarstwem, to to co wspólne to wyjątkowość malarskich technik. Tomasz Baran eksploruje różne odmiany abstrakcji i nawiązuje do postindustrialnego miasta -Stalowej Woli- w jakim się urodził. Prezentuje on w naszej galerii w ramach wystawy „Złotobiałaczarnoniebieska” dwa cykle prac, z tym jeden, który powstał specjalnie z myślą o ostrowieckiej odsłonie.

Za sprawą ekspozycji Marty Antoniak „Feralloom”, która zajmuje trzy sale wystawiennicze, znajdujemy się w świecie plastikowej tandety, nalepek z brokatem, dziwacznych lampek o zwierzęcych kształtach, sklepowych manekinów czy przesłodzonych dewocjonaliów.

-Twórczość Marty Antoniak to wyjątkowe połączenie wrażliwości i humoru, spora dawka dystansu do siebie i do świata- mówi dyrektorka BWA, Justyna Łada. Mnóstwo tu odniesień do historii religii czy sztuki, ale i popkultury. Jej twórczość to komentarz do szalejącego konsumpcjonizmu. Ale tutaj to co jest wyróżnikiem to wielość technik, a używanie przez autorkę kolażu czy mozaiki stało się jej znakiem rozpoznawczym.

Sam tytuł wystawy Marty Antoniak „Feralloom” także jest kolażem: feral znaczy dziki, loom to z kolei warsztat tkacki. Autorka postrzega zatem swoją twórczość jako dzikie tkanie ze skrawków kulturowych opowieści wizualnych, które zewsząd ją otaczają.

Autorka Marta Antoniak nie była obecna na wernisażu, zaś całą aranżację przestrzeni pod swoją wystawę wykonała zdalnie.

Justyna Łada, dyrektorka BWA: -Obiecywałam, że będziemy prezentować sztukę w różnych jej odsłonach. Tak też się dzieje, bokiem pokazujemy różne postawy twórcze, różne spojrzenia, zaś tym razem postawiliśmy na artystów związanym ze środowiskiem krakowskim.