- Część mieszkańców Podhala jeździ po produkty mleczne na Słowację. Ich zdaniem w okolicach Tatr działa mleczarnia, której produkty są dużo lepszej jakości niż te dostępne w Polsce
- Głosy na temat tego, że żywność produkowana dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej jest gorszej jakości od tej przeznaczonej na rynki zachodnie, pojawiają się od lat
- Tak naprawdę nie ma jednak świeżych badań, które jednoznacznie, by to potwierdzały
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
— Jestem mamą 4-letniej córki i bardzo dbam, by jedzenie, które jej podaje, było dobrej jakości — mówi pani Helena Szafraniec, mieszkanka Podhala. — To, co jemy, odbija się na naszym zdrowiu. Zanieczyszczone, złe jedzenie może wywołać szereg chorób czy dolegliwości. Dlatego bardzo uważnie sprawdzam, co kupuję i jakie te produkty mają skład. Niestety, niektórych produktów u nas w dobrej jakości się nie kupi. Dlatego jeżdżę po nie na Słowację. Nie mam daleko. Jedzenie jest tam trochę droższe, ale to mi nie przeszkadza. Płacę za jakość. Zresztą po tym, jak u nas ostatnio wszystko zdrożało, ceny w obu krajach mocno się do siebie zbliżyły.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS