Czoło lawiny miało wysokość ok. 8 do 10 metrów, szerokość to ok. 100 do 150 metrów, grubość ok. 4,5 metra. To była jedna z większych lawin o grubości 4,5 metra. Łącznie zeszło tutaj osiem lawin.
W tej okolicy lawina wyłamała 3,6 hektara lasu. Pługi walczyły dwa dni, aby ten odcinek od Żlebu Żandarmerii do schroniska w Morskim Oku udrożnić – powiedział leśniczy obwodu ochronnego Morskie Oko Grzegorz Bryniarski i dodał, że “była to jedna z największych lawin w przeciągu ostatnich 30 lat”.
Jeżeli śnieg stopnieje to zaczniemy sprzątać po lawinie i wyczyścimy rów oraz pobocza z przeciętych drzew. Ten obszar jest obszarem ochrony ścisłej, lawina jest naturalnym procesem w górach i nic poza drogami oraz szlakami turystycznymi nie będzie ruszone. Tak jak przyroda ułożyła sobie te klocki tak one będą tutaj leżały – stwierdził.
Na zboczach gór leży mnóstwo połamanych kosodrzewin, wierzb i jarzębin oraz lasu świerkowego. To nie była jedyna lawina w tym rejonie. Wcześniej z Marchwicznej Przełęczy zeszły aż trzy lawiny do samego Morskiego Oka załamując taflę lodu na tym jeziorze. Schody prowadzące od schroniska nad brzeg Morskiego Oka zostały całkowicie zasypane. Kolejna lawina z Białego Żlebu zasypała drogę prowadzącą nad Morskie Oko.
Wszystkie te lawiny schodziły między godziną 8:00 a 13:00, to była sobota i gdyby nie była droga zamknięta to mogłoby dojść do niewiarygodnej tragedii – powiedział.
W Tatrach wciąż leży sporo śniegu i obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
W miniony weekend doszło do serii wypadków turystycznych i narciarskich. Ratownicy TOPR m.in. ewakuowali turystę z Orlej Perci. Powyżej 1800 m n.p.m. obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Zdaniem ratowników TOPR, prognozowane ocieplenie pogorszy sytuację lawinową.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS