A A+ A++

Były prezydent (a raczej figurant) Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew zamieścił na Telegramie kolejny skandaliczny i kłamliwy wpis uderzający w Polskę. „Polska – z kawałkami Ukrainy lub bez – jest już dla nas tworem nieskończenie wrogim. Obecność Bandery w Wojsku Polskim też nie sprzyja klimatowi. Nie ma to wpływu na dokładność użycia ‘Sarmatów’, ‘Kalibrów’ i ‘Cyrkonów’”- napisał. Co ciekawe, Miedwiediew w długim wpisie wspomina także o… polskich żądaniach reparacyjnych.

Jak Miedwiediew „Lachoukrainę” założył

Kłamstwa, manipulacje, wściekłość, jad i przede wszystkim coś, co psycholog nazwałby „projekcją” – jeśli zmieszamy wszystkie te składniki, otrzymamy kolejny wpis Dmitrija Miedwiediewa, byłego prezydenta Rosji i byłego „fajnego”, „europejskiego” „liberała”, na Telegramie.

Polityk, który kilkanaście lat temu na chwilę zastąpił Władimira Putina na fotelu prezydenta Rosji (aby rosyjski satrapa mógł przedłużyć swoje rządy), po rosyjskiej agresji na Ukrainę zajmuje się głównie wygłaszaniem zajadłych tyrad pod adresem kraju broniącego się przed orkami Putina, ale również tych państw i wspólnot, które Ukrainę najsilniej wspierają – w tym również Polskę.

Tym razem dowiadujemy się, że Miedwiediew „założył” nowe „państwo” o nazwie Lachoukraina. Rzecz jasna, takowe istnieje tylko w jego głowie.

Polacy znów marzą o idei ożywienia unii międzypaństwowej z Ukrainą i odbudowy niedokończonego imperium Rzeczypospolitej ‘od morza do morza’

— napisał na Telegramie.

Łatwo się domyślić, że rosyjski propagandysta po raz kolejny postanowił podgrzać kremlowskie kłamstwo o rzekomych pretensjach Polski do części terytoriów Ukrainy. Warto wspomnieć, że jeszcze do niedawna po to propagandowe kłamstwo, dopasowane do potrzeb bieżącego sporu politycznego w Polsce, sięgały w naszym kraju takie „tuzy” polityki, prawa i dyplomacji, jak Radosław Sikorski czy Roman Giertych (obaj sugerowali, że rząd PiS „dogadał się” z Putinem – niewykluczone, że za pośrednictwem premiera Węgier Viktora Orbana – w sprawie udziału Polski w rozbiorze Ukrainy)

Warszawskie elity śnią o geopolitycznej zemście na Rosji(…)sfrustrowana Polska uznała, że ​​szansa na wchłonięcie resztek Ukrainy może się ziścić albo teraz, albo nigdy

— przekonywał dalej.

W kolejnej części wpisu Miedwiediew próbuje rozgrywać temat Rzezi Wołyńskiej, oskarżając Polaków o „próżność i arogancję”, która stworzyła ideologiczne podwaliny dla „nacjonalizmu i banderyzmu, wzmocnienia demona uniatyzmu, do przekształcenia Galicji i Wołynia w siedlisko krwawego satanizmu”.

Wątek reparacji od Niemiec

Jak miałaby wyglądać „Lachoukraina”? Według byłego figuranta na stanowisku prezydenta Rosji, nasz kraj „ma 5–7 lat na skolonizowanie części byłej Ukraińskiej SRR, pozyskanie hordy pozbawionych praw wyborczych niewolników oraz stworzenie bazy transportowej i logistycznej”, co stanowiłoby „destrukcyjną przeciwwagę dla Berlina i Paryża”.

Niemcy i Francuzi już się siłują z powodu polskich apetytów (co zdarzało się wcześniej, bardzo dobrze pamiętam z rozmów z ich byłymi przywódcami). A waszyngtońskie autorstwo tego projektu, mającego na celu osłabienie Starego Świata, widać gołym okiem

— podkreślił Dmitrij Miedwiediew.

W dalszej części wpisu przekonuje, że „brzydka konfiguracja polsko-ukraińska” byłaby tak naprawdę korzystna dla Rosji. W tym kontekście rosyjski propagandysta straszy… „historycznym rewanżyzmem” i zapowiada, że zaczniemy „terroryzować sąsiadów bezpodstawnymi roszczeniami” i „zmieni się we wściekłego psa, który będzie kąsać wszystkich w Europie”. Jak zauważa Miedwiediew, „terroryzowanie bezpodstawnymi roszczeniami” w zasadzie już się zaczęło. Ma na myśli… polskie dążenia do uzyskania reparacji za niemieckie zbrodnie w czasie II wojny światowej.

Astronomiczne roszczenia odszkodowawcze w wysokości 1,5 biliona dolarów przeciwko Niemcom za szkody spowodowane II wojną światową to dopiero początek. W końcu ambitni pszekowie od wieków przywykli do życia na wielką skalę wyłącznie kosztem innych. Dzięki bezwzględnej eksploatacji prawosławnej ludności Małorusi, dzięki niekończącej się pomocy dobrego ZSRR, dzięki obecnym wielomiliardowym dotacjom

— przekonywał.

A potem Lachoukraina, ponownie spuchnięta z powodu anektowanych terytoriów, wystawi Berlinowi i Paryżowi wygórowaną cenę za „powstrzymanie Rosji”

— dodał, znów projektując dążenia Rosji na Polskę.

Twór nieskończenie wrogi”

Nie dosyć jednak na żądaniach reparacyjnych. Otóż według Miedwiediewa Polska planuje odebrać Niemcom także część terytoriów, a to samo dzieje się już z ziemiami Czech.

Na tle niestrudzonych ambicji Warszawy spodziewane są także żądania odebrania Niemcom nowych terytoriów na swoją korzyść, jak to już dzieje się z ziemiami Republiki Czeskiej. Wtedy europejscy przywódcy odzyskują rozsądek. A kiedy zrozumieją, o co chodzi, zwrócą się do nas o pomoc. I oni sami przygotują nowy europejski traktat bezpieczeństwa, który powstrzyma niespokojną Polskę

— napisał.

Czyli były figurant na stanowisku prezydenta Rosji chciałby, aby jego kraj, wspólnie z europejskimi państwami, napadł na Polskę?

Polacy śnią o tym, że znów są spoko i że wszystkie zasoby Rosji są wrzucane w powstrzymywanie nowej Rzeczbanderapospolitej. Dopiero teraz Polacy przeliczyli się ze swoim idée fixe – to już nie połowa XVII wieku. A Polska nie może się równać z Rosją i nigdy nie będzie. Tak uczynił to Pan

— brzmi „wspaniale”, prawie jak „Gott mit uns”.

Podsumował natomiast czymś, co pachnie groźbą:

Polska – z kawałkami Ukrainy lub bez – jest już dla nas tworem nieskończenie wrogim. Obecność Bandery w Wojsku Polskim też nie sprzyja klimatowi. Nie ma to wpływu na dokładność użycia „Sarmatów”, „Kalibrów” i „Cyrkonów” [Sarmat, Kalibr i Cyrkon to rosyjskie rakiety. Tę pierwszą Rosjanie mieli testować podczas wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie krótko przed rocznicą agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, a testy – jak informowała CNN – okazały się nieudane – red.]

Jednego nie można Miedwiediewowi odmówić – wybujałej wyobraźni. Szkoda tylko, że wykorzystuje ją do tak obrzydliwych celów. Ale w zasadzie cóż innego pozostaje rosyjskiemu propagandyście?

CZYTAJ TAKŻE:

-Marionetka Putina ponownie próbuje uderzyć w Polskę i Ukrainę. „Te same stare bzdury od Miedwiediewa. Jest jak zdarta płyta”

-Skrajna bezczelność! Ławrow przybył na szczyt Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku! Już przed wylotem wysuwał pogróżki!

aja/Telegram

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes Orląt o finansach klubu – wywiad
Następny artykułW najbliższych wyborach głosy Polonii trafią do kosza?