A A+ A++

Od premiery jednego z najbardziej utytułowanych filmów wszech czasów miną w tym roku 23 lata. W momencie premiery Gladiator przez wielu został uznany za wielkie dzieło, czego efektem jest otrzymanie pięciu Oscarów.

Aczkolwiek sam proces powstawania filmu nie zapowiadał aż tak dużego sukcesu. Spore wątpliwości względem brania udziału w projekcie miał nawet Russell Crowe, czyli aktor wcielający się w głównego bohatera w Gladiatorze. W ostatnim wywiadzie dla Vanity Fair poruszył tę kwestię.

Mieliśmy bardzo dobry pomysł, ale scenariusz był bzdurny, po prostu bzdurny. Zawierał wiele dziwnych sekwencji. Jedna z nich dotyczyła rydwanów i tego, że słynni gladiatorzy używali różnych rodzajów rydwanów albo mieli umowę na oliwę i tego typu rzeczy. To wszystko prawda, ale dla widzów nie byłoby to zbyt ciekawe, zastanawialiby się, co to ma być.

Atmosfera wokół tego, co robiliśmy, była bardzo rozbita. Kilka razy pomyślałem nawet, że najlepszą opcją będzie wsiąść do samolotu i uciec stamtąd. Rozmowy z Ridleyem [Scottem] dały mi wiarę. W pewnym momencie powiedział mi: „Stary, nie nakręcimy niczego, do czego nie jest w 100% przekonany”. Tak więc kiedy zaczęliśmy prace nad filmem, mieliśmy 21 stron scenariusza, na który się zgodziliśmy. Zwykle scenariusze składają się ze 103 do 110 stron, dlatego było przed nami wiele roboty. W zasadzie zużyliśmy te kilkadziesiąt stron już w pierwszej części filmu. Nadrobiliśmy jednak zaległości przed dotarciem do Maroka, czyli naszej drugiej lokacji.

Jak się okazuje, nawet najgorszy scenariusz można dopracować do tego stopnia, że ponad dwadzieścia lat po premierze film wciąż zasługuje na ponowne obejrzenie. Gladiator jest tego idealnym przykładem.

Pozostaje mieć nadzieję, że druga część, która ma zadebiutować w przyszłym roku, odniesie podobny sukces. W ostatnim czasie zaczęło pojawiać się coraz więcej informacji na temat samego filmu. Wiemy już, że w Gladiatorze 2 mają wystąpić między innymi Denzel Washington oraz Barry Keoghan. Od pewnego czasu wiadomo też, że w głównej roli zobaczymy Paula Mescala.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolacy będą ustawiać się w kolejkach po pieniądze! Potężne, nowe świadczenie z UE!
Następny artykułTunezja: Straż przybrzeżna wydobyła z morza 31 ciał migrantów