Na nadzwyczajnym posiedzeniu La Ligi zjawili się m.in. szef rozgrywek Javier Tebas oraz Joan Laporta, prezydent FC Barcelony. Real Madryt wysłał za to dyrektora generalnego, Jose Angela Sancheza. Przedstawiciele klubów oraz władze rozgrywek mieli omawiać najważniejsze sprawy dotyczące hiszpańskiej piłki w ostatnim czasie.
Według doniesień hiszpańskich mediów podczas posiedzenia poruszono temat sędziów. Podgrzali oni atmosferę przed posiedzeniem, ponieważ uważają, że są ofiarami nagonki medialnej. Jednocześnie La Liga nie pracuje nad załagodzeniem sporu, a tylko dolewa oliwy do ognia, ponieważ planuje obniżyć zarobki aż o 2/5 ich obecnych pensji.
La Liga w konflikcie z sędziami
Jak donosi Juanfe Sanz Perez z “El Chiringuito”, La Liga chce obniżenia wynagrodzenia sędziów aż o 40 procent. Związane jest to z aferą Negreiry, w której oskarża się m.in. FC Barcelonę o przekupstwo sędziów i nielegalne wpływanie na ich decyzje w trakcie spotkań.
Dziennik “Sport” wyjaśnia, że La Liga miała najpierw przedyskutować ten plan z klubami, zanim zacznie negocjacje z hiszpańską federacją piłkarską (RFEF) i kolegium sędziów. Oprócz tego La Liga chce mieć możliwości decyzyjne ws. sędziów na równi z RFEF.
Ten radykalny pomysł władz rozgrywek to odpowiedź na ostatnie oświadczenie Komitetu Technicznego Sędziów (CTA), który przekonuje, że trwa nagonka na hiszpańskich sędziów, a ostatnie działania La Ligi tylko pogarszają sytuację. Uważa, że sytuacja ma negatywny wpływ na dzieci i młodzież, które interesują się piłką nożną.
“Ubolewamy nad permanentnymi atakami ze strony LaLigi i jej głównych liderów. Wideo opublikowane przez jej dyrektora ds. rozgrywek, Luisa Gila, próbującego wytykać i ośmieszać działania arbitrów, jest kolejnym przykładem interesu LaLigi w wytworzeniu atmosfery pozbawionej wytchnienia wobec naszego kolektywu, zasianiu wątpliwości co do naszych decyzji i podważaniu sędziowskiego profesjonalizmu. Prosimy LaLigę i jej liderów o szacunek i instytucjonalną odpowiedzialność w obliczu bezprecedensowego wydarzenia w hiszpańskim futbolu” – oświadczono.
“Kierownictwo LaLigi nie może stale ubolewać nad kryzysem reputacji w hiszpańskim futbolu i jednocześnie współpracować w jego generowaniu poprzez wezwanie do napięć i przemocy wobec sędziów w sposób, który prowadzi jedynie do dewaluacji naszego futbolu i jego społecznej dyskredytacji. Jest to sytuacja, która dotyka nie tylko profesjonalny zespół sędziowski, ale, co jeszcze bardziej niepokojące, dzieci, które rozpoczynają grę w niższych kategoriach i którym brakuje bezpieczeństwa na boisku. Chcielibyśmy przekazać przesłanie do refleksji, abyśmy nie musieli ubolewać nad kolejnymi nieszczęściami niż te, które już się wydarzyły, ani nie musieli przyjmować drastycznych i pilnych środków, które miałyby bezpośredni wpływ na nasze zawody” – dodano.
Hiszpańskie media nie wykluczają, że może dojść do strajku profesjonalnych sędziów w Hiszpanii, co sparaliżowałoby rozgrywki Primera i Segunda Division i wymusiłoby przerwanie ich.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS