A A+ A++

W sobotę rozpoczęły się mistrzostwa świata w snookerze. No i już w poniedziałek doszło do skandalu. W trakcie poniedziałkowych spotkań, jeden z kibiców niespodziewanie wbiegł na stół i rozsypał na nim pomarańczowy proszek.

Zobacz wideo
Gołota w Polsce na Suzuki Boxing Night. “Na żonę mogę liczyć”

Co ciekaw: w sprzątaniu stołu pomagał Rob Walker, niezwykle popularny brytyjski komentator sportowy i prezenter telewizyjny.

Kim był osobnik, który przeszkodził w turnieju? Nazwisko na razie nie jest znane, ale to ekologiczny aktywista, który żąda od rządu Wielkiej Brytanii, by zatrzymał wszelkie nowe projekty związane z paliwami kopanymi. Aktywiści z grupy “Just Stop Oil” wzywają brytyjskie instytucje sportowe do stawienia oporu obywatelskiego przeciwko “ludobójczej polityce rządu”. Brytyjscy kibice nie mogą być zdziwieni, bo grupa “Just Stop Oil” od wielu miesięcy daje o sobie znać. Aktywiści blokują cysterny, przypinają się do rurociągów, oblewają farbą dzieła muzealne (a raczej chroniące je szyby), czy przerywają mecze piłki nożnej.

Ale wróćmy do turnieju w Sheffield. Spotkania pomiędzy Robertem Milkinsem i Joe Perrym oraz Markiem Allenem i Fan Zhengyim zostały przerwane.

O’Sullivan broni tytułu

Pierwsze mistrzostwa świata w snookerze odbyły się blisko sto lat temu, bo w 1926 roku. Od lat 70. zawody rozgrywane są w Crucible Theatre w Sheffield. Poprzednie mistrzostwa wygrał legendarny Ronnie O’Sullivan. Anglik to siedmiokrotny mistrz świata. Obrońca tytułu wygrał na inaugurację mistrzostw świata z Chińczykiem Pangiem Junxu 10:7.

W kolejnej rundzie O’Sullivan zmierzy się z Hosseinem Vafaeiem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUS helicopter raid kills senior ISIS leader in Syria
Następny artykułTragiczny wypadek w Świętokrzyskiem. Nie żyją cztery osoby