Przeprosin od radnego Kamila Kalinki zażądał wiceprezydent Tarnobrzega Mirosław Pluta. Miało do nich dojść publicznie, podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Pismo z kancelarii adwokackiej radny wyśmiał, nazywając je „listem miłosnym” a wiceprezydenta „niedoszłym premierem trzeciej Rzeczypospolitej”. Zamiast przeprosin, K.Kalinka chciał wręczyć M. Plucie maskotkę skunksa.
W piśmie z kancelarii adwokackiej wiceprezydent wzywał radnego Kalinkę cyt: do natychmiastowego zaniechania naruszania dóbr osobistych mojego mocodawcy Mirosława Pluty, polegającego na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji, że pan Mirosław Pluta wie o tym, iż w Rejonie Dróg Miejskich w Tarnobrzegu łamane jest prawo ale nie zamierza nic z tym zrobić i wręcz będzie to tolerował, które to sformowanie zostało przez pana wypowiedziane na sesji Rady Miasta Tarnobrzega w dniu 25 stycznia 2023 roku, a które to twierdzenie nie podlega prawdzie – koniec cytatu.
W dalszej części pisma, którego treść radny Kalinka przytoczył podczas sesji, wiceprezydent domagał się niezwłocznego złożenia przez radnego oświadczenia, najpóźniej do 29 marca br. na posiedzeniu Rady Miasta, cyt: Oświadczenia mającego na celu usunięcie skutków pana bezprawnych działań polegających na sformowaniu pod adresem Mirosława Pluty powyższych, nieprawdziwych twierdzeń godzących w jego dobra osobiste, poprzez złożenie ustnie oświadczenia o następującej treści: Ja Kamil Kalinka bardzo przepraszam, za wypowiedziane na sesji Rady Miasta Tarnobrzega w dniu 25 stycznia 2023 roku twierdzenia, jakoby Mirosław Pluta, wiedział o tym, że w Rejonie Dróg Miejskich łamane jest prawo ale nie zamierza nic z tym zrobić i wręcz będzie to tolerował, które to twierdzenia nie polegają na prawdzie. Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji, oraz zobowiązuję się w przyszłości nie naruszać bezprawnie dóbr osobistych pana Mirosława Pluty” – koniec cytatu.
Ww. wezwanie radny Kalinka najpierw określił jako „listo miłosny od wiceprezydenta”, następnie je podarł na mównicy i z powodu nieobecności wiceprezydenta Pluty, przekazał je prezydentowi Bożkowi. Następnie przeprosił M. Plutę, lecz nie za to, czego on domagał się w treści pisma, lecz za to, że nie udało mu się kupić maskotki skunksa, którą to chciał wręczyć wiceprezydentowi.
– A dlaczego skunksa? Bo to małe zwierzątko jest, ale potrafi dużo smrodu zrobić i taki prezent chciałem dzisiaj wręczyć panu prezydentowi Plucie, ale w Tarnobrzegu nie znalazłem – tłumaczył radny, podtrzymując jednocześnie swoją wersję wydarzeń.
– Niewielu ludzi znam tak zakłamanych jak pan Mirosław Pluta, niedoszły premier trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej (…) Słowa o których mówiłem, padły na komisji technicznej 9 stycznia tego roku (…) Na tej komisji pan prezydent Pluta nie dość, że powiedział te słowa, że on wie, że w RDM-ie jest łamane prawo, to jeszcze powiedział, że jest to dla dobra spółki (…) Ja bym się nie czepiał RDM-u gdyby te pieniądze z miasta szły i zostawały w RDM-ie, (…) Ale w jaki sposób te pieniądze miały służyć spółce, jeżeli przez tą spółkę szły do podmiotów trzecich i tam zostawały – tłumaczył K. Kalinka.
Retransmisja sesji dostępna jest tutaj (wypowiedź radnego Kalinki od ok.3:09)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS