Przewodnicząca francuskiego Zjednoczenia Narodowego uważa, że najlepszym wyjściem z wojny byłyby natychmiastowe negocjacje, gdyż ani zwycięstwo Rosji, ani Ukrainy nie będzie korzystne dla świata.
– Kiedy naród taki jak Rosja atakuje inny naród i zagraża jego suwerenności, trzeba zająć stanowisko – stwierdziła, opowiadając się za dostarczeniem Ukrainie broni defensywnej, ale sprzeciwiając się dostawom broni ofensywnej.
Wojna na Ukrainie. “Bez NATO nie można pokonać Rosji”
– Jeśli Rosja wygra wojnę, będzie to katastrofa, ponieważ wszystkie kraje z konfliktem terytorialnym będą myśleć, że mogą go rozwiązać zbrojnie – powiedziała Le Pen w wywiadzie dla “El Pais”.
– Jeśli Ukraina wygra, będzie to oznaczało, że NATO przystąpiło do wojny, bo jestem przekonana, że Ukraina bez siły NATO nie może militarnie pokonać Rosji. A to oznacza, że rozpęta się III wojna światowa – dodała.
Według niej, “jeśli nadal będziemy powoli dostarczać broń na Ukrainę, tak jak robimy to teraz, to czeka nas nowa wojna stuletnia (długotrwały średniowieczny konflikt między Anglią a Francją), która, biorąc pod uwagę straty w ludziach, będzie strasznym dramatem – oceniła.
Macron traci poparcie, Le Pen zyskuje
Le Pen od lat jest francuskim politykiem najbardziej zbliżonym do Rosji. Jej partia otrzymała w 2014 r. pożyczkę w wysokości 9 mln euro od rosyjskiego banku.
Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. zdystansowała się od Władimira Putina, oświadczając, że “wierzy w suwerenność narodów” i że jeśli Ukraina, chce wstąpić do NATO, to jest jej wola, której nie należy się sprzeciwiać.
W ostatnich sondażach Le Pen zyskuje popularność w związku z protestami przeciwko niepopularnym reformom emerytalnym oraz spadkiem notowań prezydenta Francji Emmanuela Macrona i obecnego rządu.
Czytaj też:
Macron zaatakowany w Holandii. Demonstranci rzucili się na niego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS