W minioną środę w młodzieżowych rozgrywkach (rocznik 2007) w Chorwacji rywalizowały zespoły NK Samobor oraz NK Dugo Selo. W 60. minucie jeden z zawodników Samoboru podszedł do sędziego i zgłosił złe samopoczucie.
Tragedia podczas meczu drużyn młodzieżowych w Chorwacji. Nie żyje 15-letni piłkarz
Gdy arbiter otrzymał zgłoszenie od 15-letniego piłkarza, nakazał mu, aby zgłosił się do lekarzy. Jak przekazał portal jutarnji.hr, niedługo później młody zawodnik zemdlał i przestał oddychać. Medycy podjęli akcję ratunkową, na miejsce zdarzenia szybko przyjechała karetka. Niestety nie udało się go uratować.
Po tym zdarzeniu mecz został przerwany, ponieważ zawodnicy byli zbyt wstrząśnięci, aby kontynuować grę. Z czasem na przykre zdarzenie zareagowały oba kluby.
“W tych trudnych czasach, które spotkały cały chorwacki sport, przesyłamy szczere kondolencje naszym przyjaciołom z Samoboru. Myślami jesteśmy z nimi i rodziną zmarłego anioła. Spoczywaj w pokoju” – napisano w mediach społecznościowych. Samobor był zdecydowanie bardziej oszczędny w słowach. “Śpij spokojnie, nasz aniele” – czytamy.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Również przyjaciele zmarłego piłkarza nie mogę uwierzyć w to, co się stało. – Był wspaniałym człowiekiem i świetnym sportowcem. Żył piłką, nigdy nie spóźniał się na treningi – powiedział jego kolega. – Jak pożegnać przyjaciela, z którym się dorastało? Nie da się. Zawsze będzie żył w naszych sercach. Strasznie to boli, gdy pytają nas “kiedy pogrzeb” – wyznała jego koleżanka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS