W najbliższych miesiącach w centrum Katowic zostanie zlikwidowanych nawet kilkaset miejsc parkingowych. Pierwsze prace już się rozpoczęły. To przygotowanie do wprowadzenia nowej strefy płatnego parkowania.
Od wielu lat w centrum Katowic panuje parkingowy chaos. Kierowcy stają gdzie chcą i kiedy chcą. Miasto prowadzi politykę zachęcającą do przyjeżdżania do centrum samochodem. Strefa płatnego parkowania jest mała, stawki są niskie, a żeby dostać mandat za nielegalne parkowanie na chodniku, drodze rowerowej czy zieleńcu trzeba mieć wielkiego pecha.
To jednak musi się zmienić. Rozpoczynają się prace, które można określić mianem małej parkingowej rewolucji. W dużej mierze wynikają one z konieczności dostosowania infrastruktury do obowiązujących przepisów. W Katowicach przez lata nikt nie zwracał uwagi na to, że piesi wchodzą na przejście wprost zza stojącego na wyznaczonym miejscu parkingowym samochodu. Podobnie sytuacja wygląda na wielu skrzyżowaniach, przy których miejsca parkingowe znajdują się bardzo blisko krzyżujących się dróg.
To się musi zmienić. Władze miasta wiedzą, że bez zmian w infrastrukturze i dostosowania jej do obowiązujących przepisów, uchwała o nowej strefie płatnego parkowania nie będzie miała szans przejść przez nadzór wojewody śląskiego. Zresztą, nie tylko o to chodzi. Inna sprawa to ewentualne pozwy kierowców, którym nie spodoba się, że będą musieli płacić za parking. Mogą więc szukać furtek i kruczków prawnych, żeby od tego płacenia się wymigać.
MZUiM rozpoczął już likwidację wyznaczonych miejsc parkingowych, które sę niezgodne z przepisami. Jak to będzie wyglądać w praktyce, można zobaczyć m.in. na ul. Kościuszki przed skrzyżowaniem z ul. Andrzeja. Żeby zachować wolne 10 metrów od skrzyżowania, zlikwidowane zostały miejsca parkingowe po prawej stronie.
Wszystkie prace opierają się o dokument pt. „Opracowanie projektu stałej organizacji dla wprowadzenia Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania oraz Strefy Płatnego Parkowania w Katowicach.” Na zlecenie miasta przygotowała go firma Jaros – Inżynieria Ruchu z Banina. To obszerne i bardzo szczegółowe opracowanie. Stanowi podstawę w przetargu, ogłoszonym przez MZUiM, którego przedmiotem jest fizyczne wdrożenie oznakowania.
Zmiana oznakowania będzie oznaczała wymianę nawet kilku tysięcy znaków pionowych. Do tego dochodzi likwidacja obecnego i stworzenie nowego oznakowania poziomego, montaż słupków zabezpieczających przed nielegalnym parkowaniem i przebrukowanie terenu.
Z naszych informacji wynika, że samo dostosowanie przestrzeni przed przejściami dla pieszych i skrzyżowaniami, będzie oznaczało likwidację około 200 miejsc parkingowych w centrum Katowic. To jednak nie wszystko. Z projektu organizacji ruchu wynika, że parkować nie będzie też można na wielu ulicach czy częściach ulic, na których nie było to do tej pory zabronione.
O zmianach w infrastrukturze parkingowej w centrum Katowic chcieliśmy napisać już jesienią 2022 roku. Skierowaliśmy wtedy pytania do Katowickiej Agencji Wydawniczej. Pytaliśmy m.in. o liczbę miejsc parkingowych, które zostaną zlikwidowane i gdzie dokładnie zajdą zmiany. Okazuje się jednak, że zarówno wtedy, jak i dzisiaj, to pilnie strzeżona tajemnica. Dawid Zapała z KAW opowiedział nam wtedy tak: Inwentaryzacja została wykonana, ale podanie szczegółowych danych będzie możliwe po podjęciu chwały w sprawie ustalenia strefy płatnego parkowania.
Uchwała nie została podjęta do dziś, ale zmiany już są wprowadzane w życie. Dotarliśmy do dokumentów, w których wszystkie zostały szczegółowo opisane. To właśnie tych mapek nie chciała nam ujawnić Katowicka Agencja Wydawnicza.
Jak wynika ze wspomnianego opracowania firmy Jaros – Inżynieria Ruchu, całość przyszłej ŚSPP i SPP została podzielona na 42 obszary. Dla każdego z nich została opracowana organizacja ruchu, uwzględniająca oznakowanie poziome i pionowe, które trzeba zlikwidować lub/i zamontować. Została też policzona liczba ogólnodostępnych miejsc, a także miejsc dla niepełnosprawnych oraz zastrzeżonych (kopert).
Wykonawca projektu oznakowania zaznaczył, że likwidacja części istniejących stanowisk, zatok i pasów postojowych wynika z kilku powtarzających się powodów. To przede wszystkim, o czym już wspominaliśmy, konieczność dostosowania oznakowania do obowiązujących przepisów, czyli zachowanie 10 m odległości od skrzyżowania lub przejścia dla pieszych, zachowanie wjazdu lub wyjazdu, w szczególności do i z bramy garażu, zachowanie wymaganych wymiarów stanowisk postojowych oraz szerokości jezdni manewrowych oraz zachowanie odpowiedniej szerokości chodników.
Jaros – Inżynieria Ruchu wskazuje w których miejscach po zlikwidowanych parkingach trzeba zamontować słupki blokujące U-12c (biało-czerwone). „Lokalizację wprowadzanych słupków przeanalizowano pod kątem zabezpieczenia obszarów przed nieprzepisowym parkowaniem, wpływającym bezpośrednio na bezpieczeństwo uczestników ruchu. Słupki blokujące U-12c projektowane w szeregu znajdują się w odległości 1,5m od siebie” – czytamy w opracowaniu.
Nie sposób wskazać dokładnie w którym miejscu i ile dokładnie miejsc postojowych zostanie zlikwidowanych, bo trzeba by przejść z mapą nowego oznakowania po 42 obszarach Śródmieścia, Koszutki, Bogucic, os. Paderewskiego i Zawodzie i porównać stan istniejący z projektowanym. W kolejnych dniach postaramy się opisać chociaż wybrane miejsca (te, w których zmiany będą największe).
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, władze miasta zdają sobie sprawę, że likwidacja tak wielu miejsc postojowych na stosunkowo niewielkim obszarze uderzy głównie w mieszkańców, którzy fizycznie nie będą mieli gdzie zaparkować swoich samochodów. Dlatego abonament mieszkańca Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania ma obowiązywać na terenie całej tej strefy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS