W niedzielę 9 kwietnia w Kościele katolickim obchodzone jest święto Zmartwychwstania Pańskiego. Podczas uroczystej mszy świętej abp Marek Jędraszewski przypomniał, że zgodnie z kościelną tradycją, Maryja była pierwszą osobą, której ukazał się zmartwychwstały Jezus.
Abp Jędraszewski przytoczył słowa Jana Pawła II
– Chrystus objawił się w blasku życia zmartwychwstałego przede wszystkim własnej Matce. Ta bowiem, która w chwili Zwiastowania stała się drogą Jego przyjścia na świat, była wezwana do szerzenia wspaniałej wieści o zmartwychwstaniu, by stać się głosicielką Jego powrotu w chwale. Zanurzona w ten sposób w chwale Zmartwychwstałego, jest zapowiedzią promieniowania Kościoła – tłumaczył arcybiskup.
Metropolita krakowski przypomniał słowa byłego papieża. – Maryja cierpiąc bardzo od Wielkiego Piątku, sama pozostaje – jak mówił Ojciec Święty Jan Paweł II – żywą pochodnią wiary, przygotowując się na przyjęcie radosnego i zdumiewającego orędzia ewangelicznego o zmartwychwstaniu – powiedział.
Wielkanoc. Abp Guzdek o wątpliwościach wierzących
Abp Józef Guzdek skupił się w swojej homilii na wątpliwościach, które towarzyszą w wierze. Podczas kazania, które wygłosił w Archikatedrze Białostockiej zwracał uwagę, że po wstrząsie jakim było ukrzyżowanie Jezusa”, po jego zmartwychwstaniu odradzała się jednak wiara, m.in. apostołów. – Znowu nad światem, nad historią człowieka objawia się moc Bożą. Apostołowie nie tylko odzyskali wiarę w moc boską Jezusa, ale też z każdym dniem odzyskiwali wiarę i zaufanie do ludzi – zaznaczał.
– W ten szczególny poranek wielkanocny każdy z nas powinien zapytać siebie o wiarę w Boga i zdolność zaufania drugiemu człowiekowi. Tym wszystkim, którzy doświadczają wątpliwości pragnę powiedzieć, że są one towarzyszami wiary. Wątpić, to wcale nie znaczy nie wierzyć. A jeśli ktoś potrzebuje nadzwyczajnej interwencji Zmartwychwstałego, jak św. Tomasz, mogę zapewnić, że na Boże znaki często nie trzeba długo czekać. Pan Bóg przemówi, po to by uwierzyć, by zaufać – wyjaśniał duchowny.
Abp Depo na Jasnej Górze: Absurd prowadzący do śmierci
Metropolita częstochowski stwierdził podczas nabożeństwa na Jasnej Górze, że „wyznając wiarę, która zwycięża świat bądźmy wdzięczni Kościołowi za jej przekaz od pokoleń, poza Kościołem prawda o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym byłaby czczą gadaniną, a świat mimo zdobyczy, byłby jednym wielkim absurdem idącym ku śmierci”.
– W nieustannym biegu wydarzeń świata, który już przeminął, który jest, który współtworzymy, i który wybiega w przyszłość, jest tylko jeden klucz otwierający drzwi do prawdziwego życia – Zmartwychwstały Chrystus – w Nim historia, czas i wieczność jest jedna, w nim prawda o człowieku jest jedna, a ta prawda jest skierowana do wszystkich ludzi wszystkich epok i narodów – podkreślał abp Wacław Depo.
W opinii kościelnego hierarchy, „jeżeli nie byłoby przejścia Chrystusa przez krzyż, śmierć i zmartwychwstanie, świat nasz, pomimo zdobyczy i wysiłków, byłby jednym wielkim absurdem prowadzącym ku śmierci”. – Dobra modlitwa jest aktem wielkiej wolności człowieka, jest naszą pracą, dzięki której człowiek broni się od rozpaczy i rozkładu. Czy można odłączyć rozum od wiary, czy można oddzielić jedno od drugiego? – dopytywał.
Wielkanoc. Czy współczesnemu człowiekowi potrzebna jest dzisiaj wiara w Zmartwychwstanie?
Metropolita warmiński zastanawiał się, czy współczesnemu człowiekowi potrzebna jest dzisiaj wiara w Zmartwychwstanie. – Kiedy poddajemy analizie, nawet powierzchownej, problemy współczesnego świata, czyli współczesnego człowieka, to przesłanie płynące z prawdy o Zmartwychwstaniu jawi się jako jedyny ratunek dla świata. To nie tylko dramat wojny, napięć społecznych, konfliktów, rażącej niesprawiedliwości i wyzysku, to także osobiste porażki i dramaty człowieka – zaznaczył abp Józef Górzyński.
Duchowny podkreślił, że uwierzyć w Zmartwychwstanie i rozpocząć nowe życie w Chrystusie, to najbardziej radykalna zmiana jaka może nastąpić w życiu człowieka; jaka powinna nastąpić, by człowiek zaczął patrzeć na siebie i drugiego jak na kogoś, kto ma dorastać do radości nieba a nie zadowalać się, nawet najbardziej radosną doczesnością. – Tej zresztą też nigdy nie zbuduje bez pomocy Pana Boga, bo nie na ziemskim dobrobycie i dostatku ona polega. Człowiek bez nadziei nowego życia jest zamknięty w doczesności – mówił.
Czytaj też:
Wyjątkowo trudny QUIZ z wiedzy ogólnej na Wielkanoc. Podejmiesz wyzwanie?Czytaj też:
Smutna Wielkanoc żony Jacka Kurskiego. „Nie wolno mi się mazgaić”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS