A A+ A++

Obsługująca fotoradary Inspekcja Transportu Drogowego chce poprawić skuteczność ściągania kar za przekroczenia prędkości.

Mimo iż w zeszłym roku ponad 500 urządzeń rejestrujących wykroczenia, którymi dysponuje Inspekcja Transportu Drogowego, uwieczniło na zdjęciach 1,6 mln kierowców, którzy przekroczyli prędkość, to mandatami zakończyło się tylko 45 proc. spraw. Okazuje się, że system ich wystawiania jest mało skuteczny.

Dlatego Inspekcja chce zmienić przepisy tak, by mogła szybciej karać – i to niekoniecznie kierowców, ale również właścicieli samochodów. Ministerstwo Infastruktury nie mówi „nie”.

Inicjatorzy zmian wskazują na fakt, iż obecny system jest archaiczny, a procedura wystawiania mandatów skomplikowana, przewlekła i kosztowna.

Duża część kierowców wykorzystuje luki w przepisach i nie przyznaje się do tego, że to oni kierowali sfotografowanym pojazdem, wskazując osoby postronne, nawet cudzoziemców.

Lwia część właścicieli aut w ogóle nie odpowiada na wezwania do wskazania osoby, która faktycznie przekroczyła prędkość. W takich sytuacjach … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNord Stream chce obsługiwać gazociąg bez konieczności rozdziału właścicielskiego
Następny artykułUwaga! Kradną nawet ciągniki