A A+ A++

Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę zarządzanie odpadami przez samorządy oraz gminy i w czwartek przedstawiła raport na ten temat. Jedno jest pewne – problem jest poważny.

NIK wziął pod lupę śmieci. W Warszawie wykryto nieprawidłowości na ponad 628 mln złotych, Izba zawiadomiła prokuraturę
NIK wziął pod lupę śmieci. W Warszawie wykryto nieprawidłowości na ponad 628 mln złotych, Izba zawiadomiła prokuraturę
fot. Grand Warszawski / / Shutterstock

Gospodarka odpadami oraz transgraniczne przemieszczanie
odpadów nie funkcjonowały prawidłowo. Nienależycie działało
monitorowanie rynku odpadów i właściwe nimi zarządzanie, co stwarzało
warunki do rozwoju „szarej strefy” różnych rodzajów odpadów, co przekładało się na udział w rynku
o wartości 2,7 mld zł. Brak skutecznego nadzoru i monitorowania rynku
odpadów przez właściwe organy administracji publicznej kosztował państwo
w 2018 r., według wyliczeń ekspertów, ponad 750 mln zł z tytułu
utraconych podatków (VAT, CIT, PIT).

Wystąpiły przypadki przetwarzania
odpadów bez wymaganych decyzji, a gospodarujący odpadami, posiadając
decyzje, często nie dotrzymywali ustaleń w nich zawartych. Poziom
selektywnego zbierania odpadów był zbyt niski, by osiągnąć cele
w zakresie przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów.

Do Polski w 2019 r. sprowadzono pięciokrotnie więcej odpadów
w celu ich przetworzenia, niż wywieziono.
Nadzór nad transgranicznym
przemieszczaniem odpadów nie obejmował ich transportu. Postępowania
dotyczące kar umownych prowadzone były przewlekle, zaś windykacja tych
kar bywała nieskuteczna.

Finansowy wymiar nieprawidłowości stwierdzonych w wyniku
kontroli NIK ustalono łącznie na 639 338 806 zł, w tym 628 415 891 zł
(98,3%) dotyczyło kontroli w Urzędzie m.st. Warszawy.
NIK złożyła
zawiadomienia do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia
przestępstw przez pracowników tego urzędu polegających m.in. na wypłacaniu nienależnych wynagrodzeń, a także
niezasadnym podwyższaniu wynagrodzeń podmiotom odbierającym
i zagospodarowującym odpady z terenu Warszawy, jak również
niedochodzeniu należnych kar umownych od tych podmiotów. W ocenie NIK
skutkowały one szkodą dla m.st. Warszawy w wys. 80 211 764 zł.

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]

Głównym wyzwaniem w gospodarce odpadami na najbliższe lata jest przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym
i skuteczne wdrożenie rozszerzonej odpowiedzialności producenta.
Narzędziem prawnym wspierającym przechodzenie na gospodarkę o obiegu
zamkniętym jest tzw. pakiet odpadowy, którego
przyjęcie wiąże się z koniecznością wdrożenia niezbędnych regulacji
prawnych i stworzenia warunków technicznych i organizacyjnych
w gospodarce odpadami, zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami. Do chwili obecnej nie dokonano pełnej transpozycji pakietu,
w szczególności w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta.
Jej termin upłynął 5 lipca 2020 r. Ogranicza to szanse na przygotowanie
niezbędnej infrastruktury dla osiągnięcia celów i naraża kraj na kary finansowe nakładane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Do 2025 r. jesteśmy zobowiązani osiągnąć w stosunku do masy wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych 55% recyklingu, a do 2030 r. – 60%. Nie później niż do 2035 r. powinniśmy osiągnąć co najmniej 65% recyklingu wszystkich wytworzonych odpadów opakowaniowych.
Ambitnym celem, w świetle obecnie osiąganych poziomów, jest także
redukcja do 2035 r. składowanych odpadów komunalnych do nie więcej niż
10% całkowitej masy wytwarzanych takich odpadów. Tylko stworzenie
niezbędnych warunków legislacyjnych, finansowych i organizacyjnych dla
monitorowania rynku odpadów i właściwe nimi zarządzanie może zapewnić
osiągnięcie zakładanych celów polegających na zapobieganiu powstawania odpadów oraz ich przetworzeniu w procesach odzysku, w tym recyklingu.

Dane GUS, w świetle założeń określonych dla odzysku, w tym recyklingu odpadów komunalnych, wskazują na nieosiągnięcie przez Polskę zakładanych celów.

Organy administracji publicznej nie realizowały działań edukacyjnych
w zakresie obowiązku przekazywania pojazdów wycofanych z eksploatacji
wyłącznie do podmiotów uprawnionych, a także o zakazie samodzielnego
demontażu pojazdu i sprzedaży go na części.

O ciągłym funkcjonowaniu „szarej strefy” świadczy m.in. ok. 10 mln „martwych dusz” w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), tj. pojazdów bez ważnego ubezpieczenia OC. Resorty klimatu oraz infrastruktury nie miały rzetelnych informacji o przyczynach tego zjawiska.
Nie przeprowadzono analizy, czy wprowadzenie od 1 stycznia 2020 r. kar
za nieterminowe wyrejestrowanie pojazdu zmniejszyło liczbę tzw. martwych dusz zaewidencjonowanych w bazie CEPiK. Nie zdefiniowano także, kiedy pojazd staje się odpadem, co ma szczególnie istotne znaczenie w ograniczeniu nielegalnego przywozu na teren kraju pojazdów wycofanych z eksploatacji.

W trakcie kontroli stwierdzano obecność zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego w punktach skupu złomu, co jest stanem nieuprawnionym i świadczy o nieskutecznym nadzorze właściwych organów.

Ponadto podmioty gospodarujące odpadami nieprawidłowo je klasyfikowały, prowadziły ewidencję i sprawozdawczość niezgodnie ze stanem faktycznym, a organy administracji publicznej nierzetelnie weryfikowały przekazywane im sprawozdania –
nie dysponowały więc rzetelnymi informacjami o stanie faktycznym.
Uniemożliwiało to organom administracji publicznej właściwą ocenę rynku
odpadów, a w konsekwencji planowanie infrastruktury dla gospodarowania
odpadami zgodnie z faktycznymi potrzebami, co potwierdzały odnotowane problemy z zagospodarowaniem poszczególnych frakcji odpadów.

Występowały przypadki zarówno przetwarzania odpadów przez
gospodarujących odpadami bez wymaganych decyzji, jak i niedotrzymywania
przez nich ustaleń określonych w decyzjach na gospodarowanie odpadami.
Często także niezgodnie z przepisami magazynowano i przetwarzano odpady.

W wypadku prawie 70% spółek komunalnych prowadzących punkty
selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) stwierdzono
nieprawidłowości w funkcjonowaniu tych punktów. Ponadto nie
przyjmowano od mieszkańców niektórych rodzajów odpadów; magazynowano
odpady niebezpieczne niezgodnie z postanowieniami decyzji oraz bez
zabezpieczenia przed wyciekiem zanieczyszczeń do gruntu, czy przed działaniem czynników atmosferycznych; przekraczano określone w decyzjach limity wytwarzanych odpadów. Przyjmowano odpady od nieuprawnionych podmiotów,
podczas gdy koszty utrzymania PSZOK pochodziły z opłat ponoszonych
przez mieszkańców. W 50% spółek nieprawidłowości dotyczyły odbioru
odpadów.

W żadnej z gmin nie utworzono punktu napraw i ponownego użycia produktów,
tym samym nie realizowano określonej w ustawie o odpadach zasady
określającej hierarchię sposobów postępowania z odpadami i programów
zapobiegania powstawaniu odpadów.

Ograniczone możliwości przetworzenia odpadów komunalnych przyczyniły się u większości podmiotów odbierających odpady do wzrostu kosztów – nawet o 256,3%. 

Niewystarczający był nadzór nad postępowaniem z odpadami komunalnymi w kontrolowanych gminach, co m.in. mogło się przyczyniać do rosnących wydatków gmin, a także niezgodnego z prawem postępowania z odpadami komunalnymi.

Nie wszystkie gminy miały aktualne informacje o liczbie przekazanych deklaracji w sprawie wysokości stawki opłaty, co uniemożliwiało ustalenie faktycznych wpływów z tytułu opłat ponoszonych przez mieszkańców.
W latach 2016–2018 skontrolowane gminy (poza jedną) wykazywały wyższe
niż wymagane poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu
odpadów (do 217,4%), czy redukcji masy odpadów biodegradowalnych
kierowanych do składowania. Wykazywane poziomy były nierealne, ponieważ
osiągany poziom selektywnego zbierania odpadów był niski (od 25,8% w 2016 r. do 29,4% w 2018 r.).

W niektórych wypadkach opłaty za odpady pobierane od mieszkańców wzrosły nawet o 53,8%, jednak wydatki gmin na gospodarowanie odpadami też wzrosły w stosunku do wpływów aż do 66,6%.

Żadna ze skontrolowanych gmin nie skorzystała z możliwości sprzedaży
surowców wtórnych i nie uzyskała z tego tytułu dochodów, pomimo że taka dopuszczona ustawą możliwość mogłaby się przyczynić do obniżenia opłaty ponoszonej przez mieszkańców.

Nadzór właściwych organów administracji publicznej nad transgranicznym przemieszczaniem odpadów nie dotyczył ich transportu.
Zrealizowano natomiast ponad dwukrotnie więcej niż planowano kontroli
podmiotów zajmujących się przetwarzaniem lub odzyskiem odpadów
pochodzących z transgranicznego przemieszczania, a zwłaszcza objętych
decyzjami zezwalającymi na ich przywóz.

Postępowania dotyczące zawiadomień o stwierdzonych przypadkach nielegalnego przemieszczania odpadów były długotrwałe i sięgały nawet 2 lat, co świadczy o bezczynności Głównego Inspektora Ochrony Środowiska (GIOŚ). Również postępowania dotyczące wymierzenia kar pieniężnych z tego tytułu prowadzono długotrwale i z niską skutecznością egzekwowania tych kar.

Ponadto w ministerstwie właściwym ds. środowiska (do 2019 r.
Środowiska, w latach 2019–2020 Klimatu, od 2020 r. Klimatu i Środowiska –
dalej: „Ministerstwo”) nie prowadzono analiz dotyczących możliwości przetwarzania w procesach recyklingu
na terenie kraju poszczególnych rodzajów odpadów poużytkowych
i opakowaniowych. Resort zaniechał również realizacji programu
pilotażowego w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym, którego efekty
mogłyby posłużyć opracowaniu i wdrożeniu rozwiązań prawnych
w przedmiotowym zakresie.

Utworzona przez ministra struktura informatyczna na potrzeby
gromadzenia i weryfikacji danych z zakresu gospodarki odpadami bez
kluczowych dla użytkownika funkcjonalności utrudniała, a nawet
uniemożliwiała organom administracji publicznej skuteczne monitorowanie
stanu gospodarki odpadami oraz składanie rzetelnych sprawozdań
z realizacji celów określonych w poszczególnych ustawach. Brak było
kompletnej informacji o podmiotach realizujących zadania wynikające
z poszczególnych ustaw.

Narzędziem informatycznym dla monitorowania rynku odpadów docelowo miała stać się „Baza danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami” (dalej: „BDO”). Formalnie uruchomiono jedynie jeden jej integralny element, tj. rejestr, który funkcjonował wadliwie.
Bez formalnego uruchomienia BDO prowadzono w niej – od stycznia 2020 r.
– także ewidencję odpadów oraz sprawozdawczość, do których był
ograniczony dostęp. Również Ministerstwo miało ograniczony dostęp do BDO.

Ze względu na brak funkcjonalności BDO w GIOŚ brak było dostępu do danych i informacji, przez co jego raporty dotyczące funkcjonowania gospodarki bateriami i akumulatorami oraz zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym nie zawierały wiarygodnych danych. Trudności z dostępem do danych BDO zgłaszano także w wojewódzkich inspektoratach ochrony środowiska (wioś) i w urzędach gmin.

Informacje organów administracji publicznej o rynku odpadów były
fragmentaryczne i pochodziły głównie ze sprawozdań składanych przez
podmioty gospodarujące odpadami, które w wielu wypadkach sporządzały je nierzetelnie.

Inspekcja Ochrony Środowiska (IOŚ) w niewielkim stopniu prowadziła kontrole krzyżowe oraz kontrole o znaczeniu ponadwojewódzkim, które pozwoliłyby na ujawnienie nieprawidłowości we wzajemnych relacjach pomiędzy uczestnikami rynku odpadów. Aż 37,5% skontrolowanych wioś nie przeprowadziło kontroli, które powinno prowadzić przynajmniej raz w roku u wszystkich podmiotów będących w ich właściwości. Poza systemem kontroli organów administracji publicznej znajdowały się
organizacje odzysku opakowań, podmioty pośredniczące, autoryzowani
przedstawiciele, organizacje odzysku sprzętu elektrycznego
i elektronicznego, wprowadzający pojazdy na terytorium kraju oraz
prowadzący strzępiarki.

Tylko w 50% skontrolowanych wioś prowadzono kontrole podmiotów
prowadzących działalność w zakresie odbioru odpadów komunalnych od
właścicieli nieruchomości i spełniania przez nich wymagań ustawowych.
W trakcie czynności kontrolnych nie pobierano, poza nielicznymi wyjątkami, próbek odpadów do badań.

Nadzór GIOŚ nad działalnością kontrolną wioś opierał się jedynie na kontroli dokumentacji
przekazywanej przez wioś w związku z decyzjami wojewódzkich inspektorów
wymierzającymi administracyjne kary pieniężne, czy pytaniami związanymi
z prowadzonymi kontrolami i postępowaniami administracyjnymi. GIOŚ wydawał zalecenia i wytyczne, ale nie kontrolował sposobu ich realizacji.

Dobrze przebiegało monitorowanie przez GIOŚ od 2018 r.
występowania na terenie poszczególnych wioś pożarów miejsc gromadzenia
odpadów i przekazywanie przez wioś do GIOŚ informacji w tym zakresie.

Marszałkowie województw w niewielkim stopniu wykorzystywali
uprawnienia do kontroli przestrzegania przepisów ustawy o bateriach
i akumulatorach oraz ustawy o opakowaniach w zakresie objętym swoją
właściwością. Aż 62,5% objętych kontrolą urzędów marszałkowskich
nie wywiązało się z ustawowego obowiązku przeprowadzania co najmniej
raz na 3 lata kontroli podmiotów prowadzących recykling lub inny rodzaj
odzysku odpadów. W większości urzędów marszałkowskich wykazy miejsc odbioru oraz zbierających zużyte baterie lub zużyte akumulatory na terenie województwa (75%), a także przedsiębiorców prowadzących stacje demontażu i punkty zbierania pojazdów (87%) – zamieszczane na stronie internetowej BIP – były nierzetelne.

Tylko w jednym urzędzie marszałkowskim wnioskowano do gmin o przedłożenie dokumentów źródłowych
w celu ustalenia stanu faktycznego w zakresie sposobów gospodarowania
odpadami i osiąganych celów. Wskutek fragmentarycznej wiedzy o odpadach
komunalnych urzędy marszałkowskie nie zapewniały wystarczających mocy przerobowych instalacji dla poszczególnych rodzajów odpadów
i problemów z ich zagospodarowaniem. Tylko w 2 urzędach marszałkowskich
zaplanowano i przeprowadzono, zgodnie z planem, kontrole
gospodarujących odpadami komunalnymi i odpadami pochodzącymi z ich
przetworzenia.

Źródło:Najwyższa Izba Kontroli
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStarosta z wizytą na Polsko-Ukraińskim Forum Gospodarczym
Następny artykułReprezentacja Polski zaliczyła spadek w rankingu FIFA