A A+ A++

O nowym pomyśle F1 zmniejszającym liczbę kompletów opon z 13 na 11 dyskutowano od maja zeszłego roku, gdy formalnie go zatwierdzono. Taka modyfikacja miała zostać dwukrotnie sprawdzona w sezonie 2023, chociaż długo zwlekano z ogłoszeniem pierwszej lokalizacji tego testu.

Wszelkie plotki wskazywały jednak na Imolę, co oficjalnie zostało dziś potwierdzone przez Pirelli. Włoska firma zmniejszoną liczbę dostępnych mieszanek określiła mianem “Alternatywnej Alokacji Ogumienia” zapewne ze względu na to, iż największy wpływ nie będzie miała na wyścig, a kwalifikacje.

W normalnych okolicznościach każdy kierowca otrzymuje 8. zestawów miękkich, 3. pośrednich oraz 2. twardych opon, podczas gdy na wspomniane testy wartości te będą wynosić odpowiednio 4, 4 i 3. Jest to pokłosiem narzucenia doboru na każdy segment czasówki. W Q1 zawodnicy będą zmuszeni używać mieszanek z twardym paseczkiem, zaś w Q2 oraz Q3 odpowiednio żółtym i czerwonym.

Nie była to natomiast jedyna ważna wiadomość przekazana przez firmę z Mediolanu środowego popołudnia. Wybrała ona także mieszanki na najbliższe trzy rundy. I tak w Baku oraz Imoli pojawi się ich najmiększa gama (C3, C4 i C5), natomiast do Miami powędrują opony o jeden stopień niższe (C2, C3, i C4).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUdana zbiórka charytatywna harcerzy z Hufca Brzesko. Zebrali aż 15 750 zł!
Następny artykułNiebo w kwietniu 2023. Różowa pełnia Księżyca to dopiero początek