Gdy Maciej Skorża przejmował Urawę Red Diamonds na początku tego roku, mało kto spodziewał się, że aklimatyzacja zajmie mu tak mało czasu. Wydawało się nawet, że malkontenci mogą mieć rację, gdyż początki polskiego szkoleniowca były niezwykle trudne. Teraz jednak nie ma po nich śladu, a były trener Lecha Poznań wykonuje w klubie kapitalną robotę.
Niepokonani od sześciu spotkań, walczący o mistrzostwo
Jednym z podstawowych celów Macieja Skorży w Urawa Red Diamonds było przywrócenie w zespole wiary w walkę o najwyższe cele zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Wydaje się, że Polakowi udało się tego dokonać.
Choć ligę Skorża zaczął od dwóch lutowych porażek, w następnych meczach było już tylko lepiej. Cztery kolejne spotkania w walce o mistrzostwo kraju jego zespół pewnie wygrał, co obecnie daje mu trzecie miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do Vissel Kobe, które do tej pory przegrało jeden mecz. U siebie z Urawa Red Diamonds.
Także w Pucharze Japończycy radzą sobie naprawdę przyzwoicie. Na początku fazy grupowej rozgrywek, podopieczni Macieja Skorży dwukrotnie zremisowali, co na ten moment daje im awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Rywalizacja o najwyższe cele
Bardzo dobra forma zespołu prowadzonego przez Macieja Skorżę bardzo pozytywnie nastraja kibiców przed najważniejszym dwumeczem tej wiosny. Na przełomie kwietnia i maja Urawę Red Diamonds czeka pojedynek z arabskim Al-Hilal w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów, który zadecyduje o udziale w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Dla polskiego trenera, ewentualne zwycięstwo z pewnością byłoby jednym z największych sukcesów w karierze. Jeśli jednak jego zespół utrzyma obecną formę, szansa na sukces będzie więcej niż duża.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS