rozwiń ›
Mało jest na rynku marek, które polaryzują tak mocno, jak Alfa Romeo. Prześmiewcy wciąż zatem powtarzają te nieco już przechodzone i już średnio śmieszne dowcipy o lawetach i o tym, dlaczego kierowcy Alfy Romeo nie pozdrawiają się na drodze. – No bo przecież widzieli się już w rano w serwisie, he he he…
Z kolei miłośnicy marki napawają oczy atrakcyjną stylistyką i doceniają własności jezdne, a pod tym względem – obiektywnie rzecz ujmując – Giulia i Stelvio biją na głowę niemal wszystkich klasowych rywali. A dla sporej grupy klientów właśnie to jest ważne – auto ma być jakieś. I z zewnątrz, i zza kierownicy. Dodatkowo włoska marka oferuje u nas pięć lat gwarancji (do 200 tys. km), a od początku 2023 r. – także trzyletni bezpłatny pakiet serwisowy (do 45 tys. km).
Obecnie w gamie marki znajdują się trzy modele: Giulia, Stelvio i Tonale
/
Materiały prasowe
/
Alfa Romeo
No i nie da się też ukryć, że w Polsce mamy mnóstwo oddanych miłośników AR, którzy kiedyś mieli np. “147-kę”, “156-kę” czy “159-kę”, a za dźwięk silnika V6 Busso daliby się pokroić. Dziś ta grupa bacznie śledzi poczynania producenta i zapewne stanowi sporą grupę potencjalnych nowych-starych klientów. Cóż, sentyment robi swoje.
Alfa Romeo w Polsce, czyli jak sprzedają się włoskie samochody?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS