-
Mazda CX-5 w nowej podsłonie, ale co z tymi silnikami? Diesel znika
-
Mazda CX-5 z silnikiem 2.0 i 2.5, system M Hybrid to lepsza kultura pracy
-
Jak jeździ Mazda CX-5 2023 z nową hybrydą? Ciszej w kabinie
-
Mazda CX-5 2023 i wyposażenie teraz z układem Mi-Drive
-
Mazda CX-5 bardziej praktyczna, a jaka pojemność bagażnika?
rozwiń ›
Mazda CX-5 w swojej drugiej odsłonie miała rynkową premierę w 2016 roku i szybko przypieczętowała status najpopularniejszego modelu marki. Tylko w ubiegłym roku do klientów na całym świecie trafiło ponad 365 tys. egzemplarzy.
Zgrabna sylwetka, wyróżniające się właściwości jezdne i świetna jakość wymieniane były często jako jego główne zalety, a to w tym bardzo konkurencyjnym segmencie rynku kompaktowych SUV-ów bardzo istotne cechy. W 2022 roku CX-5 przeszła kurację odświeżającą, która wprowadziła delikatne zmiany w stylistyce nadwozia i wnętrza, a także objęła modyfikacje układu jezdnego pod kątem bezpieczeństwa i komfortu. Teraz przyszedł czas na zastrzyk świeżości w układach napędowych.
Mazda CX-5 w nowej podsłonie, ale co z tymi silnikami? Diesel znika
Owszem, nadal mamy do czynienia z wolnossącymi silnikami benzynowymi, ale już z elektrycznym wspomaganiem w postaci miękkiego układu hybrydowego. Co ważne, z oferty na polskim rynku wycofano wersje wysokoprężne, które akurat w tej klasie cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem. Zmieniła się za to paleta dostępnych wersji wyposażeniowych, a na pokładzie pojawiło się kilka nowych elektronicznych gadżetów. Podczas jazd testowych mogliśmy sprawdzić, jak modyfikacje wpłynęły na charakter Mazdy CX-5.
Mazda CX-5 2023
/
dziennik.pl
/
Rafał Sękalski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS