A A+ A++

Od incydentu rozpoczęła się debata z wicepremierem, ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem i komisarzem UE ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim. Minister rolnictwa został obrzucony jajkami.

Wicepremier Kowalczyk obrzucony jajkami. Awantura na forum rolniczym
fot. Jacek Szydłowski / / FORUM

Minister obrzucony jajkami

Dyskusja rozpoczęła się od gwizdów i okrzyków obecnych na sali rolników, tuż przed tym, jak głos zabrać miał Kowalczyk. W stronę wicepremiera poleciało kilka jajek. Interweniowali policjanci, którzy wyprowadzili kilku, najbardziej krewkich, rolników.

– Kilkanaście osób zaczęło skandować takie hasła “judasze, judasze” czy “Kowalczyk nie ma prawa wypowiadać się na Podkarpaciu – relacjonował reporter TVN24. Wicepremier Kowalczyk został zasłonięty przez funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa, musiał robić uniki. Po kilkuminutowym zamieszaniu debata była kontynuowana.

To nie pierwsze take wydarzenie dotyczące ministra w ostatnim czasie. Podczas targów Agrotech w Kielcach 18 marca Henryk Kowalczyk został wygwizdany. Rolnicy kierowali w jego stronę okrzyki, m.in. “spier…. dziadu”, “Judasze”, “złodzieje”. 

Udało się wrócić do debaty

Minister rolnictwa w swoim wystąpieniu mówił m.in., że Europejski Zielony Ład (EZŁ), który będzie obowiązywał w rolnictwie to „piękna deklaracja”. „Zobaczymy jak będzie realizowany w praktyce. Był on konstruowany w innych warunkach niż są obecnie, nie było przede wszystkim wojny, kiedy powstawał” – zauważył Kowalczyk.

Dodał, że jednym z jego założeń jest redukcja użycia środków ochrony roślin w rolnictwie o połowę. Przypomniał, że Polska zaprotestowała przeciwko temu i na razie trwają dyskusje w tej kwestii.

Podkreślił, że kolejną nowością jest zmiana płatności bezpośrednich, w tym kontekście powiedział, że wprowadzone będą Ekoschematy. Zapewnił, że rolnicy mogą liczyć przy wprowadzaniu tego rozwiązania na „bardzo intensywne szkolenia przez doradców”. „Te szkolenia będą darmowe dla rolników, doradcy będą mieli za nie płacone” – zadeklarował wicepremier.

Z kolei komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski powiedział, że KE zgodziła się na pomoc publiczną z polskiego budżetu dla rolników w kwocie 600 mln zł. Pieniądze mają być wsparciem dla rolników, cierpiących z powodu napływu ziarna z Ukrainy. Dodał, że dodatkowo na ten cel przeznaczone zostanie niemal 30 mln euro z KE.

„W sumie będzie to 900 mln zł dla polskich rolników. Jeśli będzie taka konieczność rozważymy kolejne transze takiej pomocy. To rząd zdecyduje, kto i w jakiej wysokości dostanie te pieniądze” – zaznaczył Wojciechowski.

Komisarz przypomniał, że jest zdecydowanym przeciwnikiem tak radyklanego ograniczenia użycia środków ochrony roślin. „Trzeba redukować nadmiar chemii w rolnictwie, ale innym metodami” – dodał.

Zadeklarował, że razem z wicepremierem Kowalczykiem robią wszystko, by sprawę ukraińskiego zboża wyjaśnić.

W kwestii ukraińskiego zboża Kowalczyk po raz kolejny zapewnił, że każda jego partia jest badana. „Każda tona zboża jest zarejestrowana. Mamy wiedzę kto, co i ile sprowadza. W 2022 r. z Ukrainy przyjechało 2,6 mln ton zbóż, z tego najwięcej było kukurydzy 1,8 mln ton, a pszenicy było ok. 450 tys. ton” – podał minister.

Na zakończenie debaty przysłuchujące się jej osoby mogły zadawać pytania. Zdecydowana większość pytań dotyczyła ukraińskiego zboża. Rolnicy przypominali, że sygnalizowali problemy z zalewającym rynek zbożem ze wschodu już w ubiegłym roku. Twierdzili, że mają informacje, że zboże nie jest badane i jest złej jakości. Niektórzy z pytających mówili, że ukraińskie zboże jest sprzedawane przez Ukraińców, którzy zakładają firmy w Polsce, w polskich skupach, jako zboże z naszego kraju.

Głos w dyskusji zabrał również Artur Balazs, który zwrócił uwagę, że Polska sama sobie z problemem zboża ukraińskiego nie poradzi. „UE otwierając granicę z Ukrainą mogła przewidzieć, że zboże zaleje taki kraj jak Polska. To problem całej UE” – powiedział.

Na końcu głos zabrał również Kowalczyk, który zapowiedział, że w przyszłym tygodniu w ministerstwie odbywać się mają spotkania ze środowiskiem rolniczym na temat tego m.in. jak ograniczyć import zboża z Ukrainy i jak wspierać eksport tego zboża, które już jest w naszym kraju.

Europejskie Forum Rolnicze potrwa w Jasionce do czwartku. (PAP)

autor: Wojciech Huk

huk/ drag/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoniec wahadła na Grota Roweckiego
Następny artykułPopularne smartfony z groźną luką w zabezpieczeniach [AKTUALIZACJA]