A A+ A++

23-letni Sebastian Szymański, którego wymieniało się w gronie kandydatów do podstawowej jedenastki reprezentacji Polski w meczu z Czechami, opuścił przedwcześnie środowy trening reprezentacji Polski. Była obawa, że zawodnik złapał kontuzję i nie wystąpi w pojedynku z Czechami. 

Zobacz wideo
To dlatego Lewandowski nie pojawił się na konferencji

Santos wywrócił kadrę do góry nogami. Koniec z tradycją. Przemeblował nawet Narodowy

Najnowsze informacje ws. stanu zdrowia Szymańskiego

Teraz okazuje się, że Szymański nie doznał urazu. – Sebastian Szymański zszedł wcześniej z środowego treningu, ale to prewencyjne zachowanie – jak usłyszałem, nie dolega mu nic poważnego – napisał na Twitterze Tomasz Włodarczyk, dziennikarz portalu “Meczyki.pl”. 

Wydaje się, że trener Santos pokłada duże nadzieje w byłym piłkarzu Dynama Moskwa. Na początku marca gościł m.in. w Warszawie na jego meczu 1/8 finału Ligi Europy, w którym mierzył się z Szachtarem Donieck (1:1).

Santos może odetchnąć z ulgą, że Szymański nie doznał poważnego urazu i nie dołączył do grona kontuzjowanych. Portugalski szkoleniowiec z Czechami nie będzie mógł skorzystać z usług Kamila Piątkowskiego, Bartosza Bereszyńskiego oraz Kacpra Kozłowskiego.

Szymański rozegrał w tym sezonie dla Feyenoordu 29 spotkań. Zdobył osiem goli i miał sześć asyst. 23-latek zagrał też w dwóch meczach na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Katarze. Jego bilans w reprezentacji Polski to: 20 spotkań, jeden gol i dwie asysty.

8Pierwszy trening Fernando Santosa z reprezentacja PolskiNajwiększy problem Santosa w kadrze. Rezygnuje z ambitnego planu

Mecz Czechy – Polska rozpocznie się w piątek o godz. 20.45. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWlej do odpływu i odczekaj. To sekretny sposób hydraulików
Następny artykułBioagra wspiera zarybianie Jeziora Nyskiego