A A+ A++

Radomiak Radom ma poważny problem w składzie. Gabriel Kobylak, który z powodu kontuzji odpuścił wyjazd na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski, może pauzować przez dłuższy czas. Zieloni rozważają awaryjny transfer bramkarza.

21-letni Gabriel Kobylak jest podstawowym bramkarzem Radomiaka, który przed sezonem wypożyczył go z Legii Warszawa. Młodzieżowiec wystąpił w 21 spotkaniach obecnych rozgrywek, sześciokrotnie zachowując czyste konto. Kobylak ma pewne miejsce w składzie, a wiosną jego zmiennikiem jest Albert Posiadała, 20-letni bramkarz sprowadzony ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki.

Sytuację komplikuje jednak uraz Gabriela.

Kontuzja Gabriela Kobylaka. Grzegorz Sandomierski dołączy do Radomiaka?

Bramkarz Radomiaka już przed meczem z Legią Warszawa zgłaszał drobny problem. Nie przeszkadzał mu on jednak w grze. Po spotkaniu ligowym postanowiono zbadać temat i okazało się, że Kobylak ma kontuzjowane kolano. Klub wysłał zawodnika na serię badań i wciąż nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy golkiper będzie mógł występować w lidze, czy konieczny będzie zabieg. Scenariuszy jest kilka:

  • zabieg i powrót w ciągu miesiąca
  • rehabilitacja w trakcie przerwy na kadrę

W obydwu przypadkach jest jednak pewne ryzyko. Jeśli nie uda się uporać z urazem i pauza będzie dłuższa, Radomiak straci podstawowego golkipera. Zespół zostałby wówczas z dwoma młodymi bramkarzami — poza wspomnianym Posiadałą jest to także Michał Jerke. Klub mocno rozważa jednak wzmocnienie tej pozycji w obawie przed poważniejszymi problemami młodzieżowca. W związku z tym na środowym treningu pojawi się Grzegorz Sandomierski. 33-latek ostatnio był zmiennikiem w greckim Levadiakosie, jednak od połowy stycznia pozostaje bez klubu. W przeszłości

Sandomierski ma podpisać z radomskim zespołem kontrakt i zabezpieczyć pozycję bramkarza. Nie oznacza to jednak, że z miejsca wskoczy do bramki. Radomiak wciąż musi pamiętać o konieczności wypełnienia limitu minut przez młodych zawodników, aby uniknąć kary.

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł[TYLKO U NAS] Sponsor tytularny Areny Ostrów o nowym wyzwaniu
Następny artykułGdzie na majówkę? To tanie miejsce bez dzikich tłumów potrafi skraść serce. Nie sposób się tu nudzić