W niedzielę tuż po północy w Gdańsku doszło do alarmu o podłożeniu bomby w jednym z budynków instytucji. Policja natychmiastowo zareagowała, jednak po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że alarm był fałszywy. Śledczy podjęli działania, aby ustalić i zatrzymać sprawcę tego fałszywego zawiadomienia.
Okazało się, że dzwoniącym był 50-letni mężczyzna z Gdańska, który został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. W momencie zatrzymania miał on w organizmie 2 promile alkoholu. Podczas rozmowy z policjantami tłumaczył, że zadzwonił na numer alarmowy i powiadomił o podłożeniu bomby, ponieważ wypił w nocy za dużo alkoholu.
Teraz podejrzany usłyszał zarzut zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającemu życiu i zdrowiu osób, mimo że wiedział, że takie zagrożenie nie istnieje. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności oraz pokrycie kosztów akcji. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji.
Alarmy o bombach czy innych zagrożeniach są bardzo poważne i niebezpieczne. Fałszywe alarmy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i powodują straty finansowe oraz czasowe dla służb ratunkowych i innych instytucji. Dlatego każde takie zgłoszenie jest bardzo poważnie traktowane, a osoby, które dokonują takich działań, są karane zgodnie z prawem.
Apelujemy do wszystkich, aby korzystanie z numeru alarmowego 112 było wykorzystywane tylko w sytuacjach nagłych i stanowiących realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS