A A+ A++

Na początku marca Polska przegrała w TSUE z Komisją Europejską w sprawie nowelizacji ustawy o lasach. Polskie przepisy muszą zostać zmienione, inaczej Polsce grozi kara. Trybunał orzekł m.in., że podczas prowadzenia gospodarki leśnej w Polsce nie są przestrzegane wymogi ścisłej ochrony gatunkowej roślin i zwierząt. Zarzucił także, że społeczeństwo nie może skarżyć przed polskimi sądami planów urządzenia lasu, czyli wycinki drzew.

Politycy Solidarnej Polski oraz przedstawiciele Lasów Państwowych zorganizowali we wtorek konferencję poświęconą tej sprawie.

“Trzeba bronić lasów”

– Wobec działań KE wymierzonych bezpośrednio w interesy polskich lasów, w zeszłym tygodniu zainicjowaliśmy akcję #wObroniePolskichLasów. Złożyliśmy wniosek do Marszałek Sejmu o rejestrację komitetu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej – mówił wiceminister Klimatu i Środowiska Edward Siarka.

Polityk podkreślił, że celem akcji #wObroniePolskichLasów jest zmiana ustawy o lasach, aby wszystkie zapisy zmierzające do ograniczenia naszej suwerenności były odpowiednio chronione.

– Rada Ministrów podjęła dziś uchwałę #wObroniePolskichLasów, gdzie zwrócono uwagę, aby w kwestiach dotyczących zapisów traktatowych w pierwszej kolejności przestrzegane były te zapisy, mówiące, że lasy są wyłączną kompetencją państw narodowych – kontynuował Siarka.

Woś: UE chce zmienić traktaty

Wiceminister Michał Woś stwierdził z kolei, że wspólnie z leśnikami Solidarna Polska złożyła wniosek w sprawie powołania Komitetu Inicjatwywy Ustawodawczej. – Mamy przygotowany projekt ustawy, czekamy na postanowienie Marszałek Sejmu o rejestracji komitetu i ruszamy ze zbiórką podpisów – mówił.

Woś podkreślił, że polskie lasy są zagrożone, a UE chcąc zmienić traktaty, aby doprowadzić do sytuacji, w które leśnictwo przestanie być wyłączną kompetencją państw członkowskich, a stanie się kompetencją współdzieloną. – UE ma zamiar realizować kosztem polskich lasów interesy Niemców, którzy de facto Unią rządzą. Na to nie ma zgody ani Solidarnej Polski, ani polskich leśników, za co jestem im wdzięczny – mówił Woś.

– Realnie bijemy na alarm i podejmujemy działania, które zablokują zakusy UE na bardzo wczesnym stadium. Jeśli nasza ustawa zostanie przyjęta, to właściwie nierealnym stanie się przekazanie kompetencji nad lasami Unii Europejskiej – kontynuował.

“Trwa nagonka”

Dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica stwierdził, że na LP od 30 lat trwa nagonka. – Mieliśmy do czynienia z próbami m. in. kupczenia lasami jak w 2014 roku, kiedy koalicja PO-PSL chciała umożliwić sprzedaż lasów przez zmianę konstytucji – przypomniał.

Przekonywał, że polskie lasy to wielkie bogactwo, o które nikt nie potrafi tak dbać jak polscy leśnicy. Woś dodał, że część europosłów opozycji mając mandat do reprezentowania Polski w PE “zapomina kogo reprezentuje”. Polityk podkreślił, że polscy leśnicy insynuacjami Janiny Ochojskiej. – My będziemy bronić ich dobrego imienia – zapewnił.

Czytaj też:
Ozdoba: Po przejęciu kontroli nad lasami może nastąpić próba ich sprzedaży
Czytaj też:
“Co by się w Łunii działo…”. Ziemkiewicz upomina się o “europejską praworządność”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzef Nvidii o planach na przyszłość. Chciałby zostać… robotem
Następny artykułAgresywny amstaff uciekł przez okno i terroryzował inne psy