Górnik Zabrze wygrał w ostatniej kolejce ekstraklasy z Wisłą Płock 3:2. Nie uchroniło to Bartoscha Guala przed zwolnieniem z funkcji szkoleniowca drużyny. Na jego miejsce został niespodziewanie zatrudniony Jan Urban, dla którego to powrót do klubu po dziewięciu miesiącach przerwy. Dwa gole w spotkaniu z Wisłą Płock zdobył Lukas Podolski, który mocno zastanawia się nad swoją przyszłością w Zabrzu.
Lukas Podolski ostro o sytuacji w Górniku Zabrze. “Na pewno nie tak powinien funkcjonować klub sportowy”
Poza ławką trenerską w Zabrzu doszło w ostatnich miesiącach do bardzo dużych zmian także na innych niezwykle ważnych stanowiskach. Adam Matysek został nowym prezesem, natomiast stanowisko dyrektora sportowego objął dotychczasowy dyrektor akademii Górnika Łukasz Milik. Co o ciągłym zamieszaniu myśli Podolski, największa gwiazda drużyny? Niemiec nie szczędzi działaczom gorzkich słów.
– Ja nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Jestem tu półtora roku i tyle tu się dzieje. Było trzech prezesów, dwóch dyrektorów a teraz trzeci raz zmiana trenera. Mnie szkoda tego klubu, ludzi, kibiców, że Górnik stoi w miejscu. Jak nie zastaniemy w klubie spokoju, tylko będą cały czas zmiany, to będzie ciężko. To nie jest jakiś atak na kogoś, ale to, jak ja to widzę. Na pewno nie tak powinien funkcjonować klub sportowy – powiedział Podolski na kanale Prawda Futbolu.
– Kadra się zmienia, cały czas nowi ludzie. Nie idzie nic zbudować. Nie idzie zrobić żadnej strategii. Jak ma Górnik wyglądać, jakie ma być DNA na boisku, za boiskiem, jak ma Górnik grać. Niestety, tego nie ma. Jak tego nie ma, to ciężko iść do przodu. Może niedawno weszliśmy dwa piętra do góry, ale później spadliśmy do piwnicy – zakomunikował.
Kontrakt byłego reprezentanta Niemiec wygasa w czerwcu, dlatego nie dziwią plotki o jego potencjalnym odejściu z Górnika. – Może się tak wydarzyć, że w maju po ostatnim meczu powiem, że nie chce mi się grać i stanę się wolnym zawodnikiem. Może zostanę, a może wpłynie jakaś oferta z kraju i miasta, w którym nie byłem jeszcze z rodziną. Półtora roku w Górniku, to jak pięć lat gdzieś indziej. Zobaczymy, męczy trochę ta sytuacja w klubie, jak to wszystko wygląda. Trzeba nad tym pomyśleć. Czy to jest warte tę całą energię wkładać w ten klub? Niewiele zwraca się z tego, co się wkłada – przekazał Podolski.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Ostatnie zwycięstwo z Wisłą Płock nie zmieniło sytuacji Górnika. Zabrzanie zajmują dopiero 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów i mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. – Oczywiście, nie myślimy o spadku i będziemy walczyć. Ale co mam Ci powiedzieć? Na koniec, obojętnie, jaki kierunek się zdarzy, trzeba to przyjąć sportowo.(…) Będziemy wychodzić na mecze i walczyć o wszystko, ale widać przykłady: Wisły Kraków, Schalke, czy Hamburger SV. Niestety, czasem zdarza się, że jakiś zespół zalicza spadek i trzeba też o tym myśleć – podsumował.
Najbliższy mecz piłkarze Jana Urbana rozegrają w piątek 31 marca, kiedy na wyjeździe zmierzą się z Piastem Gliwice.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS